Zdjęcia i nowe spoilery z 10. sezonu "Z Archiwum X"
To się dzieje naprawdę, Mulder i Scully już są na swoich miejscach. Na zdjęciach z pierwszego odcinka 10. sezonu pojawia się też Annet Mahendru, która będzie grać jedną z ważniejszych ról. Uwaga, spoilerów w tekście jest więcej!
"Z Archiwum X" powraca z 10. serią w styczniu, pierwszy z nowych odcinków będzie nosił tytuł "My Struggle". To już wiemy, a tymczasem "Entertainment Weekly" prezentuje foty z planu serialu, a także Muldera i Scully na okładce. Na zdjęciach oprócz dwójki głównych bohaterów mamy też Annet Mahendru z "The Americans", która gra postać porwaną przez kosmitów, oraz Joela McHale'a ("Community"), wcielającego się w konserwatywnego prezentera. Nie zabrakło również Chrisa Cartera.
Twórca "Z Archiwum X" w rozmowie z "EW" przypomniał, że ostatnio widzieliśmy bohaterów serialu tuż po atakach z 11 września. "Wiele się wydarzyło od tego czasu. Wprowadzono sporo ograniczeń naszych wolności w imię bezpieczeństwa. Szpiegują nas i okłamują, co mi przypomina czasy mojej młodości i aferę Watergate. Myślę, że teraz mamy podobne, ale jeszcze straszniejsze czasy" – mówił Carter.
EW pisze, że nowe "Z Archiwum X" nie będzie nas straszyło potworami, których już znamy. Zaplanowano same nowe atrakcje i nowe historie. Drugi odcinek – "Home Again" – nie będzie wcale nawiązywał do "Home", będzie to zupełnie nowa historia. Ponadto zdradzono, że Darin Morgan (autor takich odcinków, jak "Clyde Bruckman's Final Repose" i "Jose Chung's 'From Outer Space'") napisał odcinek zatytułowany "Mulder and Scully Meet The Were-Man". Jak widzicie spoilery rozchodzą się bardzo szybko, znamy już tytuły trzech odcinków z sześciu planowanych.
Wiadomo także, że możemy spodziewać się powrotu starych, dobrze znanych twarzy. Na pewno wróci Mitch Pileggi jako Skinner, pojawi się także William B. Davis w roli Palacza.
David Duchovny zdradził dziennikarzowi "EW", że Mulder przechodzi teraz dość ciężki okres w życiu, co widać już po jego niechlujnych ubraniach, starych dżinsach, butach bez sznurówek itp. Scully dla odmiany prezentuje się świetnie. Gillian Anderson powiedziała, że podoba jej się to, w jakim miejscu jest teraz relacja Muldera i Scully. Podoba jej się również sposób, w jaki Chris Carter połączył serialowe historie z polityką i wszystkim, co dotyczy współczesnych czasów. "To wszystko jest jak najbardziej na miejscu i wprowadza wiele ciekawych kwestii. A także znaków zapytania" – stwierdziła aktorka.
