Netflix w przyszłym roku planuje pokazać serial oparty na książkach z cyklu "Seria niefortunnych zdarzeń". Pojawił się już teaser – i oczywiście jest znakomity. Tylko nie wiadomo, czy prawdziwy…
Reklama
Netflix w przyszłym roku planuje pokazać serial oparty na książkach z cyklu "Seria niefortunnych zdarzeń". Pojawił się już teaser – i oczywiście jest znakomity. Tylko nie wiadomo, czy prawdziwy…
Seria książek dla dzieci i młodzieży, w których zaczytują się też dorośli, w przyszłym roku doczeka się swojej telewizyjnej wersji. A właściwie nie tyle telewizyjnej co netfliksowej, bo powieści Daniela Handlera aka Lemony'ego Snicketa zekranizuje właśnie Netflix.
Właśnie pojawił się pierwszy teaser i w internetach od razu zawrzało. Wideo oczywiście jest cudne i magiczne, problem w tym, że nie mamy pewności, czy rzeczywiście stworzył je Netflix. Wszystko przez to, że o serialu nie wiadomo nic – poza tym, że ma powstać – a teaser nie został wrzucony z oficjalnego konta Netfliksa, tylko z profilu Eleanory Poe, która nigdy wcześniej niczego na YouTube nie opublikowała.
Reklama
Ponieważ Netflix nic o tym teaserze nie pisze na Twitterze, można przypuszczać, że to rzeczywiście może być twórczość fanowska. Jeśli tak, to czapki z głów. Świetna robota.
