Kiedy zobaczymy 8. sezon "Gry o tron"? W wywiadzie z jednym z aktorów pojawiła się wskazówka

Nikolaj Coster-Waldau, czyli serialowy Jaime Lannister, powiedział w rozmowie z serwisem Collider, że zdjęcia do 8. sezonu "Gry o ton" – i zarazem już finałowego – ruszą w październiku. Data padła przypadkiem, kiedy aktor opowiadał, jak długo zwykle musi utrzymywać w tajemnicy, co się stanie z jego bohaterem w kolejnym sezonie.

– Wiedziałem, co się wydarzy w ciągu pierwszych trzech sezonów. Potem to już był jeden sezon naraz. Dostawaliśmy scenariusze na miesiąc czy sześć tygodni przed rozpoczęciem zdjęć i wtedy dowiadywaliśmy się, co się stanie w danym sezonie. Ale nie wiem, co się wydarzy w kolejnym sezonie. Wracamy w październiku, więc może w ciągu najbliższych tygodni dostaniemy już scenariusze i się dowiem. Jestem bardzo ciekaw – powiedział Coster-Waldau.

Data rozpoczęcia zdjęć do nowego sezonu jest o tyle ważna, że możemy z niej spróbować wywnioskować datę jego premiery. 7. sezon był kręcony przez sześć miesięcy, od 31 sierpnia 2016 roku do lutego 2017 roku. Kolejne pięć miesięcy zajęła postprodukcja. Razem mamy 11 miesięcy, co oznacza, że 8. sezon "Gry o tron" najwcześniej może zadebiutować we wrześniu 2018 roku.

Emisja "Gry o tron" jesienią ma sens, bo wiosną HBO będzie pokazywać 2. sezon "Westworld". Pytanie brzmi, czy twórcy wyrobią się do przyszłej jesieni. Niby cały sezon ma liczyć tylko sześć odcinków, ale skala produkcji prawdopodobnie będzie jeszcze większa niż teraz. To, co otrzymamy, bardziej ma przypominać filmy kinowe niż odcinki serialu.

Najbezpieczniej więc założyć, że zima po raz ostatni nadejdzie w styczniu albo lutym 2019 roku. A mniej więcej rok później możemy spodziewać się debiutu spin-offu "Gry o tron".