Teaser 9. sezonu "The Walking Dead" zapowiada duże zmiany. A co z Andrew Lincolnem?

Dzisiaj na Comic-Conie ma zadebiutować pełny zwiastun 9. sezonu "The Walking Dead", na który twórcy narobili nam apetytu, serwując krótką zajawkę. Jak widać, w serialowym świecie zaszły spore zmiany, a pomiędzy niedawnymi przyjaciółmi panują teraz wyjątkowo napięte stosunki. Mowa oczywiście o Maggie (Lauren Cohan), która nie pogodziła się z darowaniem życia Neganowi (Jeffrey Dean Morgan) i mieszkańcach Alexandrii, aktualnie żyjących w polowych warunkach.

Więcej szczegółów powinniśmy poznać wkrótce. Być może także na temat kwestii, która nie daje spokoju fanom serialu, czyli potencjonalnego odejścia Andrew Lincolna po 9. sezonie. Informacje na ten temat pojawiły się już jakiś czas temu, ale do tej pory nie były w żaden sposób oficjalnie komentowane. Wypowiedź Roberta Kirkmana – twórcy komiksu i producenta serialu – wydaje się jednak potwierdzać te rewelacje. Zapytany wprost, czy aktor grający Ricka odejdzie z "The Walking Dead", odpowiedział:

– Na to wygląda. Różnica między komiksami a serialem zrobi się przez to wyraźniejsza. Ale ostatecznie chodzi o Andrew Lincolna. To tylko człowiek. To ktoś, kogo znam niemal od dekady i kogo kocham. Zbyt długo już pracował w Georgii, z dala od swojej rodziny – powiedział Kirkman.

Co do sposobu i momentu, w którym Andrew Lincoln miałby odejść z serialu, Kirkman nie podał żadnych szczegółów. Zapewnił jednak, że widzów czeka coś niezwykłego.

– Zależy mu [Lincolnowi] na fanach i na serialu. Chciał zrobić coś specjalnego przed odejściem. Zaplanowaliśmy coś niesamowitego. Nie chcę niczego zdradzać, ale każdy, kto był fanem jego podróży, kocha Ricka Grimesa i świat "The Walking Dead", będzie chciał zobaczyć, co zrobiliśmy – zapowiedział Robert Kirkman.

Sam Andrew Lincoln ma się pojawić na serialowym panelu podczas Comic-Conu. Możliwe więc, że wówczas dostaniemy wreszcie oficjalne potwierdzenie informacji na jego temat.