Kiernan Shipka omal nie dostała jednej z głównych ról w "Riverdale". Kogo miała szansę zagrać?

Niedawno wyszło na jaw, że o rolę Betty Cooper z "Riverdale" starała się Katherine Langford, późniejsza gwiazda "Trzynastu powodów". A dziś swoje trzy grosze dorzucił Roberto Aguirre-Sacasa. Showrunner "Riverdale" i "Chilling Adventures of Sabrina" zdradził w rozmowie z EW.com, że chciał obsadzić Kiernan Shipkę jako Betty.

– Rola Kiernan w "Mad Men" była ikoniczna, dlatego pomyślałem o niej. Zastanawiałem się nad tym na zasadzie: "O, ciekawe, czy chciałaby zagrać Betty" – powiedział.

Ostatecznie nie udało się obsadzić Kiernan i rola Betty poszła do Lili Reinhart. Ale producent uparł się, że znajdzie coś, co zainteresuje aktorkę z "Mad Men". I tak oto dochodzimy do Sabriny.

– Kiedy Sabrina przeniosła się z CW do Netfliksa, nasz dyrektor castingowy David Rapaport powiedział: "Przy okazji, to jest coś, czym Kiernan może być zainteresowana". Nie było wtedy jeszcze scenariusza, ale od momentu kiedy to powiedział, stwierdziłem: "OK, ona jest Sabriną. Piszę to dla Kiernan – opowiadał Aguirre-Sacasa.

Jego zdaniem dawna córka Dona Drapera jest idealna do roli mroczniejszej Sabriny.

– Wydawało mi się, że jest odpowiednią aktorką w odpowiednim wieku i odpowiednim punkcie kariery, ale też kimś, kto może podjąć wyzwanie, bo to jest wyczerpujące. Ona jest praktycznie w każdej scenie. Ale też dla mnie Sabrina musiała być w stanie sprzeciwić się Panu Ciemności, czyli diabłu, oraz innym budzącym grozę przeciwnikom. I ktoś taki jak Kiernan ma godność i pewność siebie, potrzebną, by to zrobić. Ona z pewnością była moim pierwszym wyborem – powiedział showrunner.

O tym, czy Kiernan sprawdza się w roli Sabriny Spellman, przekonamy się już za dwa tygodnie. "Chilling Adventures of Sabrina" startuje 26 października, tutaj zobaczycie pełny zwiastun.