Janet razy pięć. D'Arcy Carden opowiada o najbardziej zwariowanym odcinku "The Good Place"

"The Good Place" to przede wszystkim opowieść o czwórce ludzi i jednym nietypowym demonie oraz ich filozoficzno-etycznych rozterkach, ale serial nie byłby sobą, gdyby zabrakło w nim nie-kobiety i nie-robota imieniem Janet. Chociaż D'Arcy Carden od początku była w stanie skraść każdą scenę ze swoim udziałem, to dopiero szalony odcinek 3. sezonu adekwatnie zatytułowany "Janet(s)" pozwolił aktorce w pełni zabłysnąć.

Carden, która wystąpiła we wtorek w programie Setha Meyersa, zdradziła, jak wyglądał proces przygotowywania się do zagrania swoich kolegów i koleżanek z obsady, którzy wylądowali w ciele Janet.

— Miałam dwa miesiące na to, aby podglądać moich przyjaciół i obserwować ich z ukrycia i szczerze mówiąc, byłoby to o wiele łatwiejsze, gdybym w ogóle nie wiedziała, że mam coś takiego zrobić. Gdyby Mike Schur, twórca serialu, powiedział mi po prostu tydzień wcześniej: "Tak przy okazji, będziesz musiała ich wszystkich zagrać". Bo naprawdę zaczynałam tracić zmysły w czasie tych dwóch miesięcy przed odcinkiem — opowiadała serialowa Janet.

Aktorka wyznała też, że kwestii tych członków obsady, których grała w "Janet(s)" uczyła się, słuchając nagrań z pierwszego czytania scenariusza odcinka. I jak sama przyznała, "to była jedyna rzecz, jakiej słuchałam przez kilka tygodni. Żadnej muzyki, żadnych rozmów z przyjaciółmi. Słuchałam tego w kółko".

We fragmencie programu dostępnym na YouTube możecie też posłuchać, jak D'Arcy Carden opowiada o swoich wrażeniach ze Złotych Globów oraz pewnym bardzo nieudanym prezencie świątecznym dla jej "superprzystojnego" męża. Poza finałowymi odcinkami 3. sezonu "The Good Place", Carden pojawi się wkrótce na ekranie w nadchodzących sezonach "Broad City" oraz "Barry'ego".

https://www.youtube.com/watch?v=sa1tH9ZUxgg

"The Good Place" możecie obejrzeć na Netfliksie. Finał 3. sezonu dostępny będzie 25 stycznia.