Polscy fani amerykańskiej popkultury nie wiedzą o niej wszystkiego. Serial "Breaking Bad" pozostaje u nas nieznany.
Reklama
Polscy fani amerykańskiej popkultury nie wiedzą o niej wszystkiego. Serial "Breaking Bad" pozostaje u nas nieznany.
Na warszawskim konwencie Avangarda zająłem się m.in. dziejami serialu "Gwiezdna eskadra" (o "Eskadrze" będę jeszcze pisał). Po prelekcji wywiązała się dyskusja na temat najnowszych amerykańskich seriali. Jak się okazało, uczestnicy konwentu oglądają i znają wiele produkcji – nikt jednak nie słyszał o"Breaking Bad".
Przyznam, że nieco zdziwił mnie taki stan rzeczy. Obecnie "BB" jest jednym z najbardziej głośnych seriali, zgarnia workami nagrody Emmy i wprawia w zachwyt zarówno widzów, jak i krytyków. W dodatku od pewnego czasu serial emituje na swojej antenie polska wersja stacji FOX.
Z drugiej jednak strony – polski FOX nie jest zbyt popularną stacją, podobnie jak amerykańskie AMC, które nadaje "BB" za oceanem. W USA przygody Waltera White'a ogląda średnio mniej niż 2 mln ludzi – czyli bardzo mało jak na tamtejsze warunki.
Reklama
"Breaking Bad" pozostaje więc produkcją dla stosunkowo niewielkiego grona odbiorców – niestety. Niestety, ponieważ dzieło Vince'a Gilligana to obecnie najdoskonalszy serial spośród emitowanych w USA i Polsce. Łączy w sobie inteligentną fabułę z wręcz artystyczną formą (zdjęcia, gra aktorów), a równocześnie pozostaje świetną rozrywką. Takie seriale potrafią tworzyć tylko Amerykanie.
