Król Joffrey tworzy sztukę o misiach w kosmosie
Jack Gleeson, który wcielał się w Joffreya w "Grze o tron", nie chce robić kariery w Hollywood. Obecnie zajęty jest pracą nad sztuką teatralną "Bears in Space", opowiadającą o niedźwiedziach podróżujących statkiem kosmicznym.
Trochę czasu już minęło, odkąd Jack Gleeson przestał być królem Joffreyem, nic więc dziwnego, że w końcu media postanowiły sprawdzić, co u niego. W rozmowie z "London Evening Standard" 23-letni aktor powiedział, że zrezygnował z kariery w Hollywood, po to aby tworzyć ze znajomymi z uczelni sztuki teatralne.
– Pojawiały się propozycje, ale po prostu nie czułem chęci, by robić film akcji. To, co teraz robię, rzeczywiście lubię, a poza tym mogę się przy tym dobrze bawić ze znajomymi – powiedział Gleeson gazecie. I dodał, że uwielbia tworzyć coś rzeczywiście od zera i to właśnie wtedy czuje się najbardziej spełniony.
Obecnie firma Jacka i trójki jego znajomych z Dublina – która nazywa się Collapsing Horse – tworzy kukiełkową sztukę komediową, której bohaterami są dwa niedźwiedzie podróżujące statkiem kosmicznym i ścigane przez grupę złoczyńców. Misie dopiero co zostały rozmrożone, po tym jak spędziły lata w komorze kriogenicznej. Teraz rozpoczynają pełną przygód podróż, dzięki której lepiej poznają samych siebie. "Bears in Space" to i science fiction, i komedia, i po prostu opowieść o przyjaźni i miłości.
Sztuka będzie wystawiana w Soho Theatre w Londynie od poniedziałku 3 sierpnia do soboty 22 sierpnia. Bilety drogie nie są (10-16 funtów), więc jeśli akurat będziecie w stolicy Wielkiej Brytanii, koniecznie sprawdźcie, jak sobie radzi aktor, który dla wielu fanów seriali jeszcze długo będzie Joffreyem.
Our new art design for Bears In Space, designed by Jody Barker-Rockett. Coming to @projectarts and @FollowTheCow soon pic.twitter.com/AO4oEScbuq
— Collapsing Horse (@CollapsingHorse) czerwiec 16, 2014