"Pozostawieni" - sezon 2, odcinek 9 ("Ten Thirteen")
Michał Kolanko: Jedną z charakterystycznych cech "Pozostawionych" w tym sezonie jest to, że zagadki, które pojawiają się w jego trakcie, są systematycznie rozwiązywane przez twórców. Tak było choćby ze zaginięciem nastolatek - w tym odcinku okazało się, co tak naprawdę się z nimi stało. Chociaż nie zawsze takie rozwiązania i tłumaczenia są satysfakcjonujące, to jednak budują pewnego rodzaju spójny obraz całości.
Ale to nie jest jedyna przyczyna, dla której "Pozostawieni" w tym sezonie to serial, który trzeba po prostu oglądać. Kolejną i być może najważniejszą jest to, że ten serial piekielnie wciąga na poziomie emocjonalnym. Nie ma tu na szczęście (pseudo)naukowego bełkotu o Wielkim Zniknięciu. Jest za to skomplikowana mozaika ludzkich emocji.
Skoro już o emocjach mowa, to trudno będzie po tym odcinku zapomnieć o fanatyzmie Meg. Liv Tyler już nigdy nie będzie mi się kojarzyć z narzeczoną Bena Afflecka z "Armaggeddonu". I jest to tak wciągający portret, że w tym odcinku nie dało się tak bardzo odczuć braku Kevina.