Co w 6. sezonie "Homeland"? I co dalej z Quinnem?

Podczas panelu związanego z kolejnym rozdaniem nagród Emmy Alex Gansa, jeden z twórców "Homeland", ujawnił spoilery z 6. sezonu "Homeland". Przede wszystkim zdradził, że na fabułę serialu będą mieć wpływ wybory – historia rozpocznie się gdzieś pomiędzy wyborami a zaprzysiężeniem nowego prezydenta. To będzie interesujący moment, w którym dojdzie w USA do ważnej zmiany.

Ostatnio widzieliśmy Carrie, jak powstrzymała atak terrorystyczny, porzucił ją facet, dostała też ciekawą propozycję od swojego niemieckiego szefa, zaś Saul zasugerował powrót do CIA. Do tego wszystkiego doszła jeszcze decyzja o odłączeniu Quinna od aparatury podtrzymującej życie. Teraz bohaterka będzie musiała odpowiedzieć na pytanie, czego chce. Poślubić Otto? Wrócić do agencji? Wątek Carrie w tym roku ma być zupełnie inny zarówno od tego, co robiła w Islamabadzie, jak i Berlinie. Ten sezon będzie miał zupełnie inny klimat.

W serialu na pewno nie pojawi się już Miranda Otto, którą w przyszłym sezonie będziemy mogli zobaczyć w "24: Legacy". Alison nie żyje i nie wstanie z grobu. A co z Quinnem? No właśnie tutaj sytuacja taka oczywista nie jest. Niby wydawało się, że Carrie za chwilę zakończy jego mękę, ale czy rzeczywiście to zrobiła? Wygląda na to, że nie.

"Mam nadzieję, że będzie mu się podobało jedzenie przez rurkę" – zażartował Rupert Friend, pytany o dalszy los Quinna. I już poważnie dodał, że po tylu bliskich spotkaniach ze śmiercią Quinn mocno się zmieni, a my zobaczymy bardziej intymną i osobistą stronę tej postaci. Z kolei Alex Gansa dodał, że Quinn nas w tym sezonie zaskoczy i że nie w taki sposób, jak byśmy mogli się spodziewać.

Ponieważ akcja znów będzie się działa w Stanach Zjednoczonych, mogą powrócić dawne postacie. Twórcy nie chcą zdradzić, czy znajdzie się wśród nich ktoś z rodziny Brody'ego. Gansa mówi tylko, że dla Carrie to będzie powrót do domu po latach i że z jednej strony spotka starych znajomych, a z drugiej – będzie próbowała sobie poukładać życie na nowo.

W 5. sezonie "Homeland" powstrzymany został zamach w Berlinie. Sceny kręcono dosłownie zaraz po zamachach w Paryżu, co było mocno surrealistycznym przeżyciem dla całej ekipy. W tym roku też serial będzie odnosił się do bieżących wydarzeń. Twórcy "Homeland" co roku spotykają się z agentami wywiadu i w tym roku powiedziano im, że w USA nie ma teraz takiego zagrożenia zamachami jak w Europie.

6. sezon "Homeland" będzie umiejscowiony w Nowym Jorku, ale nie będzie opowiadał o kolejnym zamachu, jak ten z 11 września. Scenarzyści nie chcą straszyć zagrożeniami, których nie ma, planują opowiedzieć zupełnie inną historię, związaną z istniejącymi zagrożeniami.