Co za klimat! Znakomity zwiastun "American Gods"

Wczoraj na Comic-Conie telewizja Starz pokazała pełny zwiastun "American Gods" – długo oczekiwanej adaptacji powieści Neila Gaimana, którą tworzy dobrze znany fanom seriali Bryan Fuller. W klipie zobaczyliśmy jak Cień (Ricky Whittle) wychodzi z więzienia, tuż po tym jak dowiaduje się, że jego żona (Emily Browning) nie żyje. W drodze do domu spotyka tajemniczego Pana Wednesdaya (Ian McShane), który pokazuje mu świat, jaki mu się nie śnił. Panowie znajdą się w środku wojny pomiędzy starymi bogami a nowymi bogami, odzwierciedlającymi miłość współczesnych społeczeństw do pieniędzy, technologii, mediów, celebrytów czy używek.

Na Comic-Conie ekipa serialu pojawiła się w świetnym składzie. Bryan Fuller zapewniał, że publika jest w dobrych rękach, niezależnie od tego, czy czytała książkę Neila Gaimana, czy nie. Autor był również obecny na panelu i już na dzień dobry dostał owację na stojąco. Publiczność dowiedziała się, że pierwszy rozdział "Amerykańskich bogów" powstał w 1999 roku, a Gaiman napisał go w pociągu, w drodze na Comic-Con.

Podczas panelu ogłoszono, że Kristin Chenoweth – znana chociażby z "Pushing Daisies" Fullera – dołączy do obsady i wcieli się w boginię Easter. Zdradzono, że zanim Ricky Whittle dostał główną rolę, musiał wysłać kilkanaście taśm z przesłuchaniami. Gaiman żartował, że aktor naprawdę zapracował na tę rolę.

McShane z kolei zapewniał, że podróż Cienia i Pana Wednesdaya, która zaczyna się na początku serialu, będzie coraz dziwniejsza, coraz bardziej seksowna i interesująca, a także coraz zabawniejsza. Element humorystyczny wprowadzać ma zwłaszcza Mad Sweeney, którego McShane określił mianem "krasnoludka idioty".

Składający się z 10 odcinków pierwszy sezon "American Gods" wciąż jeszcze powstaje, premiery możemy spodziewać się w 2017 roku.

Some need to see to believe. Here"s a first look at #AmericanGods, coming in 2017. https://t.co/qAIVnUJt8C

— American Gods (@AmericanGodsSTZ) July 22, 2016