Wierzycie jej czy ją podejrzewacie? Netflix wypuścił świetne zwiastuny dokumentu o Amandzie Knox

Był "The Jinx", było "Making a Murderer", był głośny w Ameryce podcast "Serial" – a teraz Netflix stworzył kolejny dokument, który powinien trafić do licznych miłośników true crime. Jego bohaterką jest Amanda Knox, studiująca we Włoszech Amerykanka, którą w 2007 roku oskarżono o zabicie współlokatorki. Dziewczyna spędziła cztery lata w więzieniu, w końcu ją wypuszczono, a jej proces i medialne zamieszanie z nim związane przypominało to, co się działo wokół O.J.-a Simpsona na początku lat 90. Amanda ostatecznie została uniewinniona, ale dla wielu osób na zawsze pozostanie morderczynią.

Twórcy nowego dokumentu Netfliksa – Rod Blackhurst i Brian McGinn – spojrzą na sprawę z perspektywy czasu, skupiając się nie tyle na rozwiązywaniu zagadki morderstwa, co na prezentowaniu ludzkiej strony całej historii. A przynajmniej tak nas zapewniali, kiedy z nimi rozmawialiśmy w lipcu (wywiad ukaże się na Serialowej w okolicach premiery filmu).

"Amanda Knox" pojawi się 30 września na Netfliksie, a na razie wypuszczono dwa zwiastuny, które pokazują, jak różnie można patrzeć na tę głośną sprawę. Niezależnie od tego, czy myślicie, że Amanda jest totalną psychopatką, czy naiwną studentką, która przeżyła koszmar, ktoś się z Wami zgodzi.