"Fargo" bez Noah Hawleya, ale z Edie Falco? Tak, to się naprawdę stało!
Trudno sobie dziś wyobrazić inne telewizyjne "Fargo" niż to stworzone przez Noah Hawleya, a jednak kiedyś nie tylko się o nim mówiło, ale przed laty zdołano nawet nakręcić jeden odcinek. Ciekawi efektu?
Mamy już za sobą 2 znakomite sezony serialowej antologii na podstawie filmu braci Coen, kolejna odsłona debiutuje w Stanach Zjednoczonych już dziś (a w Polsce będziecie mogli ją oglądać już od jutra tylko na ShowMaksie), ale szperając w odległych zakamarkach sieci, można wpaść na informację, że produkcja FX wcale nie była pierwszym podejściem do tematu. Tym telewizje zainteresowały się bowiem już dawno temu.
Zaledwie kilkanaście miesięcy po premierze Coenowskiego filmu w 1996 roku, Bruce Paltrow i Robert Palm ("Law & Order", "Agenci NCIS") przedstawili w NBC projekt telewizyjnej kontynuacji historii, ale zostali odprawieni z kwitkiem. Nie zraziło ich to jednak i udali się do konkurencji. CBS dało się namówić na realizację pilotowego odcinka serialu, który wyreżyserowała sama Kathy Bates ("American Horror Story"), a w głównej roli zagrała Edie Falco ("Rodzina Soprano", "Siostra Jackie"). To było jednak za mało, by stacja zamówiła cały sezon.
Jest czego żałować? Raczej nie, bo projekt nie miał błogosławieństwa twórców filmu (Joel Coen stwierdził nawet, że "śmierć serialu ich uszczęśliwiła") i zdecydowanie nie zapowiadał się na rewelację na poziomie produkcji Noah Hawleya. Możecie to jednak sami ocenić, bo nakręcony pilot jest w całości dostępny na YouTube.
Jeśli więc ciekawią Was takie telewizyjne kurioza, to nic nie stoi na przeszkodzie, byście ocenili, jak w roli Marge Gunderson (nadal ciężarna), która przyniosła Frances McDormand Oscara, wypadła Edie Falco. Akcja serialu dzieje się niedługo po zakończeniu filmu, a poza Brucem Bohne, który powtórzył kreację Lou i Mattem Maloyem w roli męża Marge, Norma, brak w nim znajomych twarzy.