Frank Gallagher znów zakłada garnitur. Pierwsze zdjęcie z 8. sezonu "Shameless"

Jak pewnie dobrze pamiętacie, pod koniec 7. sezonu "Shameless" pożegnaliśmy Monicę Gallagher, wielką miłość Franka i matkę serialowych dzieciaków. Jej odejście odcisnęło ogromne piętno przede wszystkim właśnie na Franku, który – jak donosi "Entertainment Weekly" – bardzo się zmienił po jej śmierci. Znów go zobaczymy w wersji odnowionej i skruszonej, jak będzie prosił o wybaczenie i próbował zrekompensować Fionie i reszcie rodziny swoje dotychczasowe zachowanie.

– Nowy Frank oznacza nowy początek, świeży start. Dzisiaj zaczyna się teraz. Jak kiedy dostajesz nową kostkę mydła. Jest duża, idealnie sformowana i nawet jeśli wiesz, że to pójdzie do ścieków, robi to na tobie wrażenie. Albo kiedy kończysz rolkę papieru toaletowego. Ale być może to nie to samo – mówi o swoim bohaterze William H. Macy w rozmowie z EW.

W scenie, którą widzicie poniżej, Frank przełknął dumę i upokorzył się przed rodziną, która rok wcześniej wrzuciła go do jeziora i zostawiła, żeby zamarzł. Jak tłumaczy Macy, to nie przypadek, że on na tym zdjęciu wygląda trochę jak umarlak. Chciałby, żeby rodzina zaczęła na niego patrzeć nie jak na totalnego palanta, tylko na faceta, który sporo wycierpiał.

Co więcej, Macy zdradza, że Frank, którego widzimy na tym zdjęciu, ma pracę, auto, kartę kredytową i cały czas jest "trzeźwy jak zakonnica". Może więc powinniśmy dać mu jeszcze jedną szansę? Wszystkiego dowiemy się już jesienią, kiedy to "Shamaless" powróci z 8. sezonem.