Mrok, zniszczenie i… ważne odkrycie Jona Snowa? Zwiastun 5. odcinka 7. sezonu "Gry o tron"

Za nami rewelacyjny odcinek "The Spoils of War", zawierający m.in. atak smoczą atomówką na armię Lannisterów (recenzja tutaj), a przed nami oczywiście jeszcze więcej wojny. W zwiastunie nowego odcinka pokazane jest pole po bitwie, widzimy także, jak Daenerys demonstruje swoją siłę ze smokiem u boku. "Nie jestem tu po to, żeby mordować. Uklęknijcie przede mną i przyłączcie się do mnie – albo odmówcie i gińcie" – oznajmia Matka Smoków tym, którzy przeżyli.

"Musisz znaleźć sposób, aby zmusić ją do słuchania" – mówi w kolejnej scenie Varys do Tyriona i chyba nie macie wątpliwości, o kogo chodzi. Dany, przemawiająca z pozycji siły, niebezpiecznie przypomina Szalonego Króla. Tymczasem zza Muru cały czas idzie zagrożenie w postaci armii Nocnego Króla, co Jon Snow cierpliwie tłumaczy ekipie w Smoczej Skale, ujawniając przy okazji, że jest w kontakcie z Branem, który to wszystko widział. "Złe rzeczy nadchodzą" – pada z ust Davosa.

Jest jeszcze jedna scena, na którą warto zwrócić uwagę: ta, w której Jon zagląda w paszczę smoka. Drogon powrócił razem ze swoją panią do Smoczej Skały i najwyraźniej powitał ich właśnie Król na Północy, który niewzruszenie stoi na plaży, podczas gdy Drogon pokazuje, jaki jest wielki. Czyżby to miał być znak, że Jon wkrótce pozna prawdę o swoich rodzicach?

Prędzej czy później ten bohater na pewno się dowie, że w jego żyłach płynie krew Targaryenów. Możliwe jednak, że będziemy musieli poczekać na jego powrót do Winterfell i spotkanie z Branem, który już wcześniej zasugerował, że musi pilnie porozmawiać z bratem. Bran zna prawdę i zapewne to właśnie od niego Jon też ją pozna – a może już poznał?

Zwiastun ujawnia jedno: Bran skontaktował się z Jonem przez kruka i wysłał mu wiadomość, że widział armię Nocnego Króla. Czy było w tej wiadomości coś bardziej osobistego? Tego dowiemy się już w najbliższy poniedziałek.