O czym będzie spin-off "Gry o tron"? George R.R. Martin podsunął nam pewien trop

Nie od dziś wiemy, że nasza przygoda z Westeros wcale nie zakończy się na 8. sezonie "Gry o tron" i do świata fantasy powrócimy w spin-offie serialu, który będzie zarazem jego prequelem. W tym momencie powstają jego możliwe scenariusze, z których jeden doczeka się realizacji. Pracują nad nimi Bryan Cogman, scenarzysta odcinka "Stormborn", a także Max Borenstein ("Kong: Skull Island), Jane Goldman ("Kingsman: The Secret Service"), Brian Helgeland ("L.A. Confidential") i Carly Wray ("The Leftovers").

Na temat ich pomysłów nic wprawdzie nie wiadomo, ale znaczącą wskazówką podzielił się niedawno na swoim blogu George R.R. Martin. Autor "Pieśni lodu i ognia" zapowiedział wydanie w tym roku nowej książki zatytułowanej "Ogień i krew", która ma być kroniką rodu Targaryenów, dając do zrozumienia, że może ona mieć coś wspólnego z nowym serialem.

– Jak większość z was wie, HBO pracuje właśnie nad kilkoma różnymi prequelami "Gry o tron". Wiem, że będę pytany, czy któryś z nich bazuje na materiale z "Ognia i krwi". To logiczne pytanie. Jedyna odpowiedź, jakiej mogę udzielić brzmi… cóż, nikt nie jest jeszcze pewien, a poza tym i tak nie mogę nic powiedzieć. Więc zostawmy to – napisał Martin.

Trudno przypuszczać, by wspominał o tym kompletnie bez powodu, więc całkiem możliwe, że coś jest na rzeczy. Tym bardziej, że historia Targaryenów wydaje się idealnie pasować na temat widowiskowego serialu, na który HBO planuje wydać ogromne pieniądze. W końcu pełno w niej smoków, a te jak wiadomo, do najtańszych nie należą.