Harvey z "Sabriny, nastoletniej czarownicy" mówi gorzką prawdę o show-biznesie. Co się z nim teraz dzieje?
Magdalena Miler
6 września 2018, 16:03
Choć praca aktora kojarzy się z wysokimi zarobkami i życiem na świeczniku, bardzo łatwo z niego spaść. Nate Richert napisał gorzką prawdę o tym, jak to wygląda w rzeczywistości.
Choć praca aktora kojarzy się z wysokimi zarobkami i życiem na świeczniku, bardzo łatwo z niego spaść. Nate Richert napisał gorzką prawdę o tym, jak to wygląda w rzeczywistości.
W ostatnich dniach Geoffrey Owens z "The Cosby Show" stał się bohaterem sieci za sprawą swojej aktualnej pracy w sklepie spożywczym w New Jersey. Jedna z klientek rozpoznała w nim aktora ze znanego sitcomu, zrobiła zdjęcie i wrzuciła do sieci. Tam zajęli się nim hejterzy w jedyny znany dla siebie sposób – zalali jadem.
Najlepiej sytuację Geoffreya zrozumiał inny aktor, który od lat nie grzeje się już w blasku fleszy – Nate Richert znany z roli Harvey'a Kinkle'a z "Sabriny, nastoletniej czarownicy". Choć Nate próbował także swoich sił w branży muzycznej, jego pięć minut skończyło się jeszcze szybciej niż zaczęło.
Swoje wsparcie dla Geoffreya okazał na Twitterze, pisząc:
– Jestem aktorem od 32 lat (od 8. roku życia). Mam niesamowite szczęście, że odniosłem jakikolwiek sukces, nie mówiąc już o stałej pracy w filmie i telewizji przez sześć lat (20 lat temu). Teraz jestem złotą rączką, dozorcą, stolarzem i wykonuję różne prace, by opłacić rachunki. Czasem improwizuję i piszę teksty piosenek, żeby nie zwariować. Aktorzy bardzo rzadko mają zapewnioną stałą pracę, opiekę zdrowotną i emeryturę. W duchu zawsze będziemy aktorami z miłości i potrzeby przeniesienia słów z papieru do życia, ożywienia ich i sprawienia, że je poczujesz.
Dla Nate'a aktorstwo nie było drogą do sławy.
– Nie robimy tego dla sławy, przynajmniej nie w tradycyjnym sensie. Dla mnie sława oznaczała tylko, że "może pewnego dnia będzie więcej pracy". Sława to zło konieczne, ponieważ jest równoznaczna z utratą anonimowości, która potrafi podnieść człowieka na duchu i przynieść mu radość, oraz z trudem, który pojawia się, kiedy ludzie są wobec ciebie podli.
"Sabrina, nastoletnia czarownica" to młodzieżowy sitcom, emitowany w latach 1996-2003 przez stację ABC. Główną rolę, czarownicy Sabriny Spellman, grała Melissa Joan Hart, a Nate'a Richerta oglądaliśmy w roli jej chłopaka.
Sabrina powróci tej jesieni w nowej, mrocznej wersji – w netfliksowym serialu "Chilling Adventures of Sabrina". W tytułową bohaterkę wcieli się Kiernan Shipka z "Mad Men", a Harveya Kinkle'a zagra Ross Lynch.