Film "Luther" stanie się faktem szybciej, niż myślicie. Idris Elba właśnie przekazał fanom znakomite wieści
Idris Elba jeszcze nie zrzucił płaszcza Johna Luthera. Aktor poinformował, że film o detektywie z Londynu ma stać się faktem i to szybciej, niż nam się marzyło.
Odkąd zakończył się serial "Luther", fani nie przyjmują do wiadomości, że więcej mogą nie zobaczyć Idrisa Elby w tej roli, i pytają o film. A Elba co jakiś czas korzystał z okazji, żeby podgrzać atmosferę. Tym razem to jednak coś większego.
Luther: Zdjęcia do filmu wystartują w 2021 roku
Odtwórca roli londyńskiego detektywa potwierdził w programie "The All-New Capital Weekender" (via Digital Spy), że film już wkrótce dojdzie do skutku. Oto co odpowiedział, zapytany o plany na 2021 rok:
— Poza tym, że będę tworzył więcej muzyki, ludzie, którzy kochacie moje filmy i wszystko, słuchajcie: będę robił film "Luther". Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że fani też się tym w pewnym sensie ekscytują. Do tego filmu prowadziła długa droga, więc cieszę się na myśl o tym.
Wcześniej Idris Elba mówił, że wyobraża sobie film o Lutherze jako historię podobną do tych, które widzieliśmy w serialu, ale pozbawioną telewizyjnych ograniczeń: "więcej morderstw, więcej Volvo, więcej nachmurzonego Luthera".
– W przypadku filmu nie ma żadnych ograniczeń. Oczywiście możesz być trochę odważniejszy, jeśli chodzi o wątki, być może międzynarodowe. Skala jest trochę większa, ale John Luther zawsze będzie Johnem Lutherem — powiedział aktor.
Jego zdaniem historia o detektywie z Londynu ma wszystkie te składniki co filmy z lat 90., typu "Siedem" czy "W sieci pająka", i właśnie dlatego sprawdzi się w kinie.