Bycie piratem naprawdę się nie opłaca. Padł rekordowy wyrok za udostępnianie CANAL+ i Cyfrowego Polsatu

Rekordową karę 2,5 mln zł nałożył sąd na 49-letniego mieszkańca powiatu mrągowskiego, który nielegalnie udostępniał sygnał CANAL+ Polska i Cyfrowego Polsatu. Mężczyzna oferował obie usługi w dużo niższej cenie. Proceder tzw. sharingu internetowego trwał od października 2016 roku do grudnia 2019 roku i przerwany został aresztowaniem mężczyzny. W sprawie zapadł prawomocny wyrok, który jest najwyższym zarządzonym do tej pory wyrokiem w Polsce za piractwo.

2,5 mln zł i rok pozbawienia wolności za piractwo

Sąd nałożył na pirata karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu do trzech lat i karę w wysokości 2,5 mln zł, którą pirat ma wypłacić poszkodowanym platformom. Sąd przyznał CANAL+ Polska odszkodowanie w wysokości 1 mln zł, a Cyfrowemu Polsatowi 1,5 mln zł zadośćuczynienia.

Karą dodatkową, jaką sąd nałożył na mężczyznę, jest podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez umieszczenie jego odpisu z informacją o prawomocności na tablicy ogłoszeń w budynku Urzędu Miasta w Mrągowie (miejscu zamieszkania mężczyzny). Ogłoszenie wyroku ma tam wisieć przez okres sześciu miesięcy.

Na czym polega przestępstwo sharingu? To nielegalne rozdzielenie uprawnień karty abonenckiej i udostępnieniu telewizji osobom trzecim. Całość odbywa się za pomocą urządzeń niedozwolonych i za pośrednictwem internetu, a przestępstwo dotyczy telewizji satelitarnej. Polskie prawo uznaje za winnych sharingu dwie strony — zarówno dawcę (czyli osobę oferującą nielegalną usługę) na podstawie art. 6, jak i biorcę (czyli osobę, która z niej korzysta) na podstawie art. 7:

Art. 6:
1. Kto, w celu użycia w obrocie, wytwarza urządzenia niedozwolone lub wprowadza je do obrotu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
2. Tej samej karze podlega, kto świadczy usługi niedozwolone.

Art. 7:
1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, posiada lub używa urządzenie niedozwolone, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
2. Jeżeli sprawca używa urządzenia niedozwolonego wyłącznie na własne potrzeby, podlega grzywnie.

Pirat udostępniał usługę za 360 zł rocznie, czyli dużo mniej, niż kosztuje legalny abonament. Zarobione pieniądze inwestował w kryptowaluty i nieruchomości, a środki ukrywał za pomocą wirtualnych portfeli i kont bankowych, które zakładał na tzw. słupy (udostępnianie konta bankowego osobie trzeciej).

Podczas zatrzymania mężczyzny policja zabezpieczyła serwery, sprzęt elektroniczny, ok. 30 kart abonenckich należących do platform CANAL+ i Polsat Box i kryptowaluty — 20 BTC (bitcoin). Po przebadaniu sprzętu biegły ocenił, że z udostępnianych nielegalnie treści korzystało ok. 600 biorców. Łączna strata, jaką w wyniku sharingu poniosły obie firmy, została oszacowana na 6 mln zł.