Dlaczego finał 4. sezonu "Stranger Things" nie został podzielony na dwa odcinki? Twórcy mają wytłumaczenie
Finał 4. sezonu "Stranger Things" trwał ponad dwie godziny, co jest monumentalną długością. Dlaczego nie podzielono go na dwa odcinki? Twórcy wyjaśniają powód tej decyzji.
Przed finałem 4. sezonu "Stranger Things" twórcy zapowiadali iście filmowe wrażenia. Dotrzymali obietnicy nie tylko pod względem akcji, ale także długości. 9. odcinek trwał ponad dwie godziny i niektórzy zastanawiają się, dlaczego go nie podzielono na dwa odcinki. Jaką odpowiedź mają bracia Dufferowie?
Stranger Things — dlaczego nie podzielono finału?
Bracia Dufferowie w rozmowie z serwisem Collider wyjaśnili sprawę nietypowej długości odcinka. Okazuje się, że trudno było im znaleźć moment, w którym można by urwać akcję.
— Myślę, że po prostu nie mogliśmy znaleźć dobrego miejsca na przerwę, ponieważ jest tam prawie godzina budowania napięcia, a potem przez godzinę idziemy na całość. Potem mamy 25 minut schodzenia ku końcowi. Gdyby zatrzymać odcinek po pierwszej godzinie, nie byłby to zbyt satysfakcjonujący odcinek. Naszym zdaniem on po prostu by wygasł. Nie chcieliśmy wymuszać zakończenia, więc pomyśleliśmy, że to będzie po prostu monstrualny odcinek. Jeśli chcecie wcisnąć pauzę, to proszę bardzo — wyjaśnił Ross Duffer.
Twórcy skomentowali również podział sezonu na dwie części — czy w przypadku 5. sezonu "Stranger Things" mamy spodziewać się tego samego? Matt Duffer nie ukrywa, że rozważają taką możliwość.
— Mamy szczęście, że 7. odcinek miał takie zakończenie z ujawnieniem Vecny, to było po prostu szczęście. To było po prostu ogromne wyzwanie, przygotować siedem odcinków do maja. Myślę, że to było największe wyzwanie, z jakim przyszło nam się zmierzyć podczas tworzenia "Stranger Things". Więc gdybyśmy mieli to zrobić jeszcze raz, prawdopodobnie dokonałbym podziału wcześniej, tak jak mówisz. Wpisałbym to w narrację. Chciałbym zobaczyć całą ósemkę [z 5. sezonu] naraz, ale też ludzie mówią o tym więcej, kiedy jest podzielony [sezon].
Ross Duffer dodał, że jego zdaniem danie widzom czasu na dyskusję pomiędzy odcinkami ma dobry wpływ na serial. Nie wiadomo, jaką decyzję podejmą twórcy, ale 5. sezon "Stranger Things" będzie prawdopodobnie krótszy niż sezon 4.