Jak długo serialowy Murray uczył się karate? Gwiazda "Stranger Things" zdradza kulisy i mówi, czy przetrwa
W 4. sezonie "Stranger Things" poza świetnym metalowym występem Eddiego zobaczyliśmy także popis sztuk walki w wykonaniu Murraya. Aktor opowiedział o kulisach sceny. Spoilery!
W 4. sezonie "Stranger Things" jeden z trzech głównych wątków dotyczył misji ratunkowej dla Hoppera (David Harbour), w której udział wzięła Joyce (Winona Ryder) oraz Murray (Bret Gelman). W 5. odcinku mieliśmy okazję oglądać zaskakującą scenę walki — Gelman opowiedział, jak się do niej przygotowywał.
Stranger Things sezon 4 — Bret Gelman o scenie walki
Bret Gelman powiedział podczas rozmowy z The Hollywood Reporter, że rozpoczął przygotowania, gdy tylko dowiedział się o planach twórców serialu. Aktor trenował przez trzy miesiące wszystkie ruchy godne czarnego pasa karate.
— Matt i Ross Dufferowie powiedzieli mi, że on ma czarny pas karate. A ja na to: OK, cóż, muszę zacząć trenować. (śmiech) Oni chcieli, żebym naprawdę się tego nauczył, żebyśmy mogli wizualnie uzasadnić czy też sprzedać to, że mam czarny pas, ponieważ to nie jest po prostu wykonywanie kilku ruchów karate. To musiały być ruchy [godne] czarnego pasa. Chcieliśmy, żeby było zabawnie, ale nie zabawnie w stylu "Beverly Hills Ninja". Rzucono mi prawdziwe fizyczne wyzwanie i było to wyczerpujące, bez wątpienia.
Prywatnie aktor trenuje taekwondo i pracuje nad tym, by otrzymać pomarańczowy pas dla początkujących. Gelman powiedział, że nauka zaawansowanych ruchów była jednak dla niego niesamowitym przeżyciem i czuł się jak gwiazda filmów akcji.
— Czułem się jak Harrison Ford albo Bruce Willis czy Eddie Murphy. Możliwość dodania czegoś nowego do tego archetypu była absolutnie porywająca. To była dziecięca fantazja spełniająca się na moich oczach w każdej sekundzie — powiedział w rozmowie z Vulture.
Stranger Things sezon 5 — czy Murray ma szansę przeżyć?
W finałowej scenie Joyce i Hopper powrócili do Hawkins, ale Murraya nie było z nimi. Biorąc pod uwagę, jak silne relacje nawiązali, bohater prawdopodobnie pojawi się w 5. sezonie. Czy Gelman liczy na to, że Murrayowi uda się przeżyć do końca?
— Zdecydowanie! Czy ja umieram? Mam to na myśli, kiedy to mówię — naprawdę nie mam pojęcia, co czeka każdego z nas w 5. sezonie. Matt i Ross [Dufferowie] są tacy tajemniczy, a ja szanuję tę tajemniczość. Więc nie naciskam na nich zbyt mocno, aby mi powiedzieli, ale tak, mam nadzieję, że żyję! To byłoby przykre, gdyby umarł.
Niedawno serialowa Max (Sadie Sink) także przyznała, że nie ma pojęcia, kto umrze, ale ufa twórcom. Jej zdaniem Dufferowie nigdy nie zabijają dla samego zabijania.
A ile będziemy czekać na 5. sezon "Stranger Things"? Według Davida Harboura najbliższą prawdopodobną datą premiery jest 2024 rok. Twórcy tego nie potwierdzają, ale zdradzili, ile planują odcinków.