W "Pierścieniach władzy" zobaczyliśmy zapowiedź zguby Durina VI. Czy twórcy serialu znowu odeszli od kanonu?
W 7. odcinku "Władcy Pierścieni: Pierścieni władzy" powróciliśmy do krasnoludzkich kopalni i problemów z wydobywaniem mithrilu. Losy Morii zostały przypieczętowane. A co z kanonem? Spoilery!
To, że Balrog powróci, nie było żadną tajemnicą, zdradziły to już wczesne zwiastuny serialu Amazona. Pytanie nie brzmiało więc "czy", tylko "kiedy i jak". 7. odcinek "Władcy Pierścieni: Pierścieni władzy" dał nam te odpowiedzi, a fani zastanawiają się nad konsekwencjami tego, co się wydarzyło.
Pierścienie władzy odcinek 7 — powrót Balroga
Skutki zniszczenia Morii przez Balroga mogliśmy dobrze obejrzeć w filmie "Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia". Jak napisał Tolkien, Moria została zniszczona, ponieważ krasnoludowie kopali zbyt chciwie i zbyt głęboko, doprowadzając do przebudzenia grozy, która zniszczyła ich królestwo. Mowa oczywiście o Balrogu, przed którym uciekała także Drużyna Pierścienia i z którym walczył Gandalf.
Serial "Władca Pierścieni: Pierścienie władzy" pokazał, jak to wyglądało na długo przed tymi wydarzeniami, gdy Khazad-dûm było doskonale funkcjonującym królestwem i dopiero odkrywało ogromne pokłady mithrilu. Nowa ruda okazała się znajdować w części dość niestabilnej kopalni, która już raz zawaliła się na krasnoludów i z tego względu król Durin III (Peter Mullan) zakazał dalszych prac.
Czemu sprzeciwiał się Durin IV (Owain Arthur), a gdy usłyszał, że istnienie całej rasy jego przyjaciela Elronda (Robert Aramayo) dosłownie zależy od światła zamkniętego w mithrilu, postanowił sam zacząć kopać. Durin III dowiaduje się o przedsięwzięciu, wypędza elfa z Khazad-dûm, zapieczętowuje odkryte złoże, uprzednio wrzucając do środka liść Lindonu. Ten upada na dno, płonie, a naszym oczom okazuje się zirytowany i przebudzony Balrog. Obudzony dużo za wcześnie.
Balrog nie bez powodu został nazwany "zgubą Durina VI". Trudno więc teraz powiedzieć, czy twórcy postanowili aż tak ścieśnić wydarzenia, czy też może pokazali nam zapowiedź tego, co dopiero nadejdzie. Zamknięcie kopalni przez Durina III mogłoby z powrotem "udobruchać" stwora na kolejne lata.
Z drugiej strony, mieliśmy rozmowę Disy (Sophia Nomvete) z Durinem IV, w czasie której padła wyraźna obietnica: gdy tylko zasiądą na tronie, nic nie powstrzyma ich przed kopaniem tak głęboko, jak tylko zechcą. Wydaje się więc, że ukazanie Balroga może być zapowiedzią wydarzeń, które nadejdą po objęciu tronu przez Durina IV — i jego nieopanowanej chciwości. Gdyby tak się stało, pomimo dość dużej zmiany fabularnej i przesunięcia wydarzeń dziesiątki lat wcześniej, serial utrzymałby główny motyw przewodni zagłady Morii: nieopanowaną krasnoludzką chciwość.
Jednak jeżeli Balrog miałby przebudzić się już teraz i już teraz siać zniszczenie w Morii, twórcy serialu całkowicie zmienią przesłanie, jakie Tolkien umieścił w tym wątku. I wtedy fani rzeczywiście będą mieć problem z serialem.
Wszystko to są jednak tylko gdybania. Wiadomo, że twórcy chcieliby, by "Władca Pierścieni: Pierścienie władzy" łącznie liczył pięć sezonów i na tyle rozplanowana jest cała historia. Trudno więc przewidzieć, w którym momencie postanowili oni doprowadzić do zagłady Khazad-dûm.