W "Teorii wielkiego podrywu" zdradzono nazwisko Penny? Twórcy odnoszą się do popularnej teorii fanów
Nazwisko Penny to jedna z największych tajemnic w "Teorii wielkiego podrywu". Fani byli przekonani, że zdradzono je w 2. sezonie, tymczasem ekipa serialu obala teorię.
Penny to główna kobieca bohaterka "Teorii wielkiego podrywu", ale twórcy skrupulatnie zadbali o to, by widzowie nigdy nie poznali jej nazwiska. Fani od wielu lat byli przekonani, że je znają, tymczasem okazuje się, że teoria jest błędna.
Teoria wielkiego podrywu — to nie było nazwisko Penny
W 18. odcinku 2. sezonu o tytule "The Work Song Nanocluster" Penny (Kaley Cuoco) kładzie paczkę na swoim blacie kuchennym. Po powiększeniu można dostrzec imię i nazwisko na etykiecie wysyłkowej: Penny Teller. A przynajmniej tak wydawało się przez lata fanom serialu.
Z okazji 15-lecia serialu w USA ukazała się książka Jessiki Radloff z wywiadami z obsadą i twórcami – "The Big Bang Theory: The Definitive, Inside Story". Z fragmentów opublikowanych przez TVLine wynika, że tak naprawdę nie było to nazwisko bohaterki, a etykieta miała być nieczytelna dla widzów.
— Rekwizytorzy musieli umieścić etykietę na przesyłce i tak się złożyło, że zostało to uchwycone przez kamerę. Nie zatwierdziliśmy tego, nie napisaliśmy tego i nie umieściliśmy tego tam celowo — powiedział producent wykonawczy Steve Molaro.
Główny spec od rekwizytów Scott London wyjawił, że to współtwórca Bill Prady podsunął mu nazwisko Teller, co miało nawiązywać do amerykańskiego duetu komików — Penn i Teller. "Musiałem umieścić nazwisko na etykiecie. To znaczy, nie można było wysłać czegoś do Penny bez nazwiska!" — powiedział London, a Prady dodał:
— Zapewniano, że to nie będzie widoczne, że Scott potrzebuje tego tylko dla wizualnego kształtu bloku pisma. Ale podkreślam: nazwisko Penny to nie Teller. Nie wiem, jak ten obraz etykiety się pojawił, a fani byli w stanie go zobaczyć i wyhaczyć.
Producent Steve Molaro także podkreślił, że według kanonu nazwisko Penny nie jest znane i pomimo wpadki z etykietą nie mają zamiaru tego zmieniać.
— To, że jej nazwiskiem jest Teller, absolutnie nie jest w kanonie. Kanon jest taki, że ona nie ma nazwiska, które kiedykolwiek jej przypisaliśmy… i nigdy nie zamierzamy go stworzyć. Nawet kiedy ona i Leonard wzięli ślub, upewniliśmy się, że zmontowaliśmy wszystko tak, by nikt nie wiedział, jakie jest jej nazwisko.
To nie wszystko, czego dowiedzieliśmy się z książki. Ekipa opowiedziała o trudnych kulisach końca serialu, a także o tym, że do roli Penny, która na początku była zupełnie inną postacią i miała na imię Katie, brano pod uwagę kilka innych aktorek. Przez moment rozważano także zrobienie z postaci robota.