Co się stało z Białym Robakiem w "Rodzie smoka"? Czy Mysaria nie żyje? Jak było w książce "Ogień i krew"?
Czy Mysaria, aka Biały Robak", nie żyje? Czy Larys z powodzeniem przeprowadził kolejny zamach? I kto tym razem go dokonał? Spoilery z 9. odcinka "Rodu smoka" i przyszłych wydarzeń z książki.
W 9. odcinku "Rodu smoka" Larys (Matthew Needham) na rozkaz królowej zapolował na Białego Robaka. Okazała się nim dobrze znana widzom Mysaria (Sonoya Mizuno). Dawna kochanka Daemona pomogła Otto Hightowerowi wytropić księcia Aegona, a sama królowa Alicent (Olivia Cooke) nie zdawała sobie sprawy, że jest otoczona przez całą siatkę szpiegowską, która w dodatku szpieguje ją, a nie dla niej. Ale czy zamach przeprowadzony przez Larysa był skuteczny?
Ród smoka odcinek 9 — czy Mysaria nie żyje?
Larys tym razem zapytał wyraźnie, czy królowa życzy sobie zabicia Białego Robaka i po pozytywnej odpowiedzi zobaczyliśmy, jak siedziba Mysarii płonie, a tajemnicza zakapturzona postać odchodzi. Czy Mysaria faktycznie mogła tam zginąć? Jeżeli scenarzyści nie zmienili wydarzeń z książki, bohaterka żyje i ma się dobrze. Co więcej, odegra znaczącą rolę i to prawdopodobnie już w 10. odcinku serialu.
Bardzo prawdopodobne jest bowiem, że to właśnie w finale 1. sezonu zobaczymy walkę Aemonda (Ewan Mitchell) z Lucerysem (Elliott Grihault), w wyniku której syn Rhaenyry (Emma D'Arcy) zginie. W ramach zemsty Daemon (Matt Smith wynajmie dwóch rzezimieszków nazywanych Cheese i Blood, właśnie za pośrednictwem Mysarii, którzy dostaną się do zamku i zamordują jedno z dzieci Helaeny i Aegona.
Oczywiście, jeżeli serial postanowi jednak uśmiercić Mysarię, nic nie stanie na przeszkodzie, by Daemon wykorzystał jakieś inne kontakty w mieście. To właśnie ona wydaje się dla księcia najbardziej logicznym sposobem na szybką i skuteczną zemstę. W książce jednak Mysaria jest dalej jednym z najbardziej zaufanych źródeł i sojuszników Daemona i Rhaenyry. Być może w ten sposób serial chce pokazać, dlaczego zdecyduje się pracować tylko dla jednej strony.
Ród smoka odcinek 9 — czy Larys symuluje chorobę?
Screen Rant wysnuł z kolei teorię, że Larys udaje deformację swojej stopy. Podejrzenie wynika z tego, tym razem nie widzimy, komu mógł zlecić podpalenie siedziby Mysarii. Jednak wydaje się mało prawdopodobne, by zrobił to osobiście, Larys jest zbyt cwany, by sobie na to pozwolić.
Warto jednak zauważyć, że Larys nie był wśród lordów przyrzekających swoją wierność Aegonowi — stał tylko na uboczu i oceniał sytuację. Wyraźnie gra także na dwa fronty, pomiędzy królową a jej ojcem Otto, któremu zaoferował swoje usługi. Udawanie deformacji może mu pomagać w tworzeniu aury słabego przeciwnika, którego można zlekceważyć. Gdyby tak faktycznie było, Larys byłby jeszcze bardziej nikczemną postacią, niż jest obecnie.