Jak została nakręcona scena przelotu Vhagar? Reżyser "Rodu smoka" zdradza, że wykorzystał do tego zabawki
Jak powstała niezwykła scena ze smokami z finału "Rodu smoka"? Reżyser 10. odcinka Greg Yaitanes zdradza kulisy. Okazuje się, że duży udział w nagraniu miały smocze zabawki.
Jedną ze scen robiących największe wrażenie w 10. odcinku "Rodu smoka" był lot Vhagar nad małym Arraxem. W prosty i widowiskowy sposób twórcy pokazali nam zatrważającą różnicę pomiędzy oboma smokami. A jak ta scena wyglądała od kuchni? Reżyser 10. odcinka Greg Yaitanes opowiedział o jej kulisach.
Ród smoka odcinek 10 — scena lotu Vhagar i Arraxa
Greg Yaitanes w rozmowie z Vulture nie ukrywał, że kręcenie sceny burzy, w której Vhagar majestatycznie leci nad małym Arraxem, było dość trudnym zadaniem. By ułatwić sobie pracę, wykorzystano… zabawki.
— To moje ulubione ujęcie. Dużo nad tym pracowałem. Miałem dwie smocze zabawki, których użyłem do choreografii tej sekwencji. Autor zdjęć tego odcinka, Pepe Avila del Pino, i ja spotykaliśmy się rano przy pasztecikach i kręciliśmy moim iPhone'em — w zasadzie to bawiłem się zabawkami w piżamie. Miałem obsesję na punkcie odpowiedniego wyczucia czasu, ta błyskawica miała pokazać zarys Vhagar, a ty cofasz się i widzisz, że, kurczę, to nadal trwa. Był to hołd złożony Gwiezdnemu Niszczycielowi z "Gwiezdnych wojen".
Ciężka praca i dobre wyczucie czasu z pewnością się opłaciła — scena zrobiła na widzach duże wrażenie i pomogła zrozumieć, jak duży błąd popełnił Aemond "bawiąc się" kosztem siostrzeńca. Jak skomentował wcielający się w Aemonda Ewan Mitchell, jego bohater czuł się skrzywdzony i nie zastanawiał się nad konsekwencjami próby dania mu podniebnej nauczki.
– Myślę, że każdy, kto został skrzywdzony, tak jak Aemond został, i będąc pozbawionym oka, będzie czuł pewien rodzaj nienawiści, niezależnie od tego, czy jest świadoma, czy podświadoma, wobec osoby, która to zrobiła. Ale to, co ostatecznie robi Aemond na niebie nad Końcem Burzy, koniec końców rozpoczyna efekt domina Tańca Smoków.
Skoro o smokach mowa, fani znów zaczęli się zastanawiać, o ile mniejsze były smoki Daenerys od bestii takich jak Vhagar. Grafika wygrzebana z internetu przez jedną z fanek pokazuje, że Drogon był w zasadzie maleństwem.