Co dalej czeka Tylera? Hunter Doohan ma pomysł na to, co stało się z jego bohaterem w finale 1. sezonu "Wednesday"

W finałowym odcinku 1. sezonu "Wednesday" o tytule "Mordercza konfrontacja" Marilyn Thornhill aka Lauren Gates (Christina Ricci) została (prawdopodobnie) pokonana, a Tyler, który okazał się morderczym potworem, zaczął przemieniać się w monstrum, gdy był w rękach ratowników medycznych. Co stało się z nim potem?

Wednesday – czy Tyler uciekł w finale 1. sezonu?

Hunter Doohan w rozmowie z Digital Spy nie ukrywał, że liczy na powrót swojego bohatera w 2. sezonie – o ile ten oczywiście powstanie. Co więcej, jego zdaniem Tylerowi udało się uciec.

— Myślę, że on uciekł na końcu. Kiedy przeczytałem to w scenariuszu, byłem bardzo podekscytowany. Mówiłem do siebie: "No dalej, nie bądź martwy, nie bądź martwy". Myślę, że [Tyler] był kontrolowany przez pannę Thornhill, a potem musiał zmanipulować Wednesday, aby zrealizować ich plan. I myślę, że wykonał całkiem dobrą robotę.

Aktor niedawno wspomniał, że tożsamość Tylera była ścisłą tajemnicą i dowiedział się o wszystkich szczegółach nie podczas przesłuchań, ale dopiero gdy dostał rolę. Sam także upewniał się, żeby nikt za wcześnie nie odgadł, że to Tyler jest potworem.

— Pamiętam, że poprosiłem ich, żeby usunęli scenę z wanną, bo pomyślałem, że to zbyt podejrzane. Myślałem: "Nie chcę, żeby ktokolwiek wiedział!". Ponieważ osobiście nienawidzę spoilerów, ale fajnie jest teraz o tym rozmawiać. Udzieliłem tak wielu wywiadów, w których po prostu kłamałem i wszystko, co mogłem powiedzieć, to: "Jestem baristą".

"Wednesday" okazała się ogromnym sukcesem Netfliksa i zgarnęła nominację do Złotego Globu w kategorii "Najlepszy serial komediowy lub musical", wyróżniono także Jennę Ortegę, która ma szansę na nagrodę w kategorii "Najlepsza aktorka w serialu komediowym lub musicalu". Netflix nie ogłosił jeszcze zamówienia 2. sezonu – ale można zakładać, że to jedynie kwestia czasu.