Czemu Netflix jeszcze nie zamówił 2. sezonu "Wednesday"? Sprawa jest bardziej skomplikowana – oto dlaczego

Pod koniec listopada na Netfliksie zadebiutowała "Wednesday" i od tamtego momentu młodzieżowa produkcja o córce Addamsów zdążyła zostać drugim najchętniej oglądanym anglojęzycznym serialem na Netfliksie po "Stranger Things" oraz zgarnąć dwie nominacje do Złotych Globów. Serial ma mnóstwo fanów, którzy ciągle zastanawiają się, czemu pomimo oczywistego sukcesu Netflix wciąż nie zamówił kontynuacji. Jak informuje Deadline, sprawa nie jest taka prosta, jak się wydaje. 

Wednesday sezon 2 – czy będzie kontynuacja serialu?

Deadline zwrócił uwagę na to, że za "Wednesday" stoi firma produkcyjna MGM, którą niedawno nabył Amazon. Jak wiadomo, firma Jeffa Bezosa także świadczy usługi streamingowe i tworzy własne seriale pod marką Amazon Prime Wideo. Transakcja wyniosła ponad 8,5 mld dolarów i jak można się domyślać – teoretycznie MGM mógłby od teraz produkować seriale tylko dla Amazon Prime Video. A kontynuacja tak hitowego serialu jak "Wednesday" na Netfliksie mogłaby nie być na rękę Amazonowi.

Nie znaczy to, że "Wednesday" grozi kasacja. Według źródeł Deadline kontynuacja zostanie zamówiona – jednak dopiero po nowym roku, a wcześniej będą jeszcze trwały negocjacje. Podobno producenci już zaczęli rozmowy ze scenarzystami na temat 2. sezonu, szukają także kolejnych miejscówek. Zdaniem ekspertów, negocjacje dotyczące tej i kolejnych serii powinny pójść gładko.

— [Amazon] tak naprawdę prowadzi interesy ze wszystkimi i oczekuje się, że nadal będzie to robił w wielu wymiarach — mówi źródło Deadline. 

Warto dodać, że nie tylko "Wednesday" była produkowana przez MGM Television – pod skrzydłami tej firmy są również takie m.in. seriale, jak "Opowieść podręcznej" platformy Hulu, "Fargo telewizji FX oraz "Wikingowie: Walhalla", których możemy oglądać na Netfliksie.

Przypomnijmy, że niedawno Peter Friedlander, szef netfliksowego działu seriali fabularnych na USA i Kanadę powiedział, że ma dobre przeczucia względem kontynuacji "Wednesday":

— Pewnie wiecie, co powiem – ale na razie nie mam nic do potwierdzenia. Jestem optymistą, jeśli chodzi o "Wednesday". I na tym zakończmy. Dziwne, bo jest inne odczucie, ale jesteśmy dopiero dwa tygodnie po premierze "Wednesday". Więc wciąż jesteśmy tak naprawdę na początku tego kulturowego fenomenu. I jest jeszcze wiele do wchłonięcia i nauczenia się o nim.

W oczekiwaniu na kolejne informacje możecie przeczytać komentarz twórców do finału "Wednesday" oraz zobaczyć materiał zza kulis.