Melanie Lynskey atakowana przez "fanów" "The Last of Us". Trolle czepiają się, że nie wygląda, jakby była apokalipsa

W 4. odcinku "The Last of Us" pt. "Weź mnie za rękę" twórcy wprowadzili postać Kathleen, w którą wciela się Melanie Lynskey. Kathleen to zawzięta kobieta, stojąca na czele morderczej grupy Łowców. Postać grana przez Lynskey została napisana specjalnie na potrzeby serialu – a twórcy dokładnie wyjaśnili, w jakim celu. Część fanów serialu na jednak mieszane uczucia i uważa, że aktorka nie nadaje się do roli, bo… nie ma figury odpowiedniej na czasy apokalipsy. Aktorka opowiedziała na krytykę.

The Last of Us – Melanie Lynskey krytykowana za wygląd

Na swoim Twitterze Melanie Lynskey zamieściła długi wątek, w którym komentuje krytykę, jaka spadła na jej bohaterkę. Jak zauważa, Kathleen nie jest najbardziej "cool", bo ona nie jest żołnierzem – zajmuje się organizacją wszystkiego, jest nastawiona na cel, wie, gdzie co się znajduje i jak coś zorganizować, jak pokierować ludźmi.

— Kobiety, a w szczególności kobiety na kierowniczych stanowiskach, są nieustannie ostro prześwietlane. Jej głos jest zbyt piskliwy. Jej głos jest zbyt cichy. Za bardzo zwraca uwagę na to, jak wygląda. Nie zwraca wystarczającej uwagi na to, jak wygląda. Jest zbyt wkurzona. Nie jest wystarczająco wkurzona – pisze aktorka.

Not the coolest or the toughest person. The organiser. The person who knows where everything is. The person who is doing the planning. The person who can multitask. The one who's decisive

— Melanie Lynskey (@melanielynskey) February 8, 2023

Melanie Lynskey nie ukrywa, że rola Kathleen jest jej zdaniem niesamowicie ciekawa, bo jej bohaterka musiała stać się kimś, kim nigdy nie planowała być.

— Byłam podekscytowana myślą o zagraniu kobiety, która w desperackich i tragicznych czasach wskoczyła w rolę, której nigdy nie planowała i nikt inny nie planował, by to ona ją odgrywała, a potem naprawdę wykonała robotę… Rozumiem to, że niektórzy ludzie są wściekli, że nie jestem typową kandydatką do takiej roli. To jest dla mnie ekscytujące. W momencie, gdy [reżyser] krzyczy "akcja", kiedy czujesz, jakbyś naprawdę była w czyimś ciele, najbardziej ekscytującą częścią mojej pracy jest obalanie oczekiwań.

Równocześnie Lynskey odpowiada bezpośrednio na krytykę swojego wyglądu. Część z fanów jest przekonanych, że żadna bohaterka w czasie apokalipsy nie może mieć takiej figury jak ona – a jedną z krytykujących jest modelka Adrianne Curry, której Lynskey zdecydowała się odpowiedzieć. Aktorka wytyka m.in. że, aby ją skrytykować, modelka użyła zdjęć z oficjalnej sesji dla magazynu "InStyle". Zauważa też, że Kathleen jest mózgiem, a nie mięśniami operacji Łowców. Nie bierze udziału w walkach, bo od tego ma całą armię.

Firstly- this is a photo from my cover shoot for InStyle magazine, not a still from HBO's The Last Of Us. And I'm playing a person who meticulously planned & executed an overthrow of FEDRA. I am supposed to be SMART, ma'am. I don't need to be muscly. That's what henchmen are for pic.twitter.com/YwkmkwUdOm

— Melanie Lynskey (@melanielynskey) February 8, 2023

Część z widzów, których przeraził 3. odcinek o Billu (Nick Offerman) i Franku (Murray Bartlett), jest też z jakiegoś powodu przekonana, że Melanie Lynskey samą swoją obecnością wprowadza kolejne wątki homoseksualne. Co jest intrygujące, ponieważ aktorka od 2020 roku jest żoną Jasona Rittera, a wcześniej była związana z Jimmim Simpsonem. Lynskey nie ma jednak nic przeciwko, wręcz przeciwnie – zapewnia, że dla niej oskarżenia o "wpychanie homoseksualnej propagandy" to zaszczyt.

OMG yes let me push that homosexual agenda just by showing up! An honour! https://t.co/gJqgIJ3DSU

— Melanie Lynskey (@melanielynskey) February 1, 2023

Jeśli jesteście ciekawi, jak Melanie Lynskey trafiła do "The Last of Us" i czemu spodobała jej się rola zbrodniarki wojennej, zajrzyjcie tutaj – aktorka obszernie opowiedziała o motywacjach i historii Kathleen oraz o tym, kim był zmarły brat bohaterki.

The Last of Us odcinek 5 – premiera w sobotę na HBO Max