"Sukcesja" zostawi otwarte furtki? Sarah Snook zapowiada satysfakcjonujący finał – z jednym "ale"
Wraz z 4. sezonem "Sukcesja" nieuchronnie zbliża się do końca. Co o finale serialu myśli jego gwiazda Sarah Snook? Czy jest zadowolona z poprowadzenia wątku Shiv Roy?
W tym tygodniu mogliśmy zobaczyć premierowy odcinek 4. i finałowego sezonu "Sukcesji". Podczas gdy dla widzów atmosfera dopiero się zagęszcza, aktorzy mogą podsumować to, co się wydarzyło. Serialowa Shiv Roy, czyli Sarah Snook, bez spoilerów zdradza, czy jest zadowolona z finału serialu i tego, jak kończy się wątek jej bohaterki.
Sukcesja sezon 4 – Sarah Snook o finale serialu HBO
Sarah Snook udzieliła obszernego wywiadu dla serwisu Collider, w którym została zapytana, co myśli o sposobie, w jaki kończy się wątek Shiv w "Sukcesji". Co Snook czuła, gdy poznała losy swojej bohaterki?
— To jest satysfakcjonujące i niesatysfakcjonujące zakończenie. Jednocześnie jest zaskakujące i przewidywalne. Jest całkiem świetne. Jesse [Armstrong, twórca serialu] stworzył coś, co z pewnością zostanie zaliczone do kategorii arcydzieł.
Aktorka podzieliła się także tym, czy sama zdecydowałaby się poprowadzić wątek Shiv w taki sam sposób. Czy zakończenie, jakie dostaniemy, pasuje do tej bohaterki?
— Tak. To, co mi się najbardziej podoba w tym zakończeniu, to chęć dowiedzenia się, co się stanie z postaciami, gdy kurtyna już opadnie, tak jak było w przypadku każdego sezonu. W tym sezonie nic się nie zmieniło, poza tym że mamy świadomość, iż już nigdy nie dowiemy się, co się z nimi dalej stanie. Nie przestajesz przez to pytać: "Ale co się stanie dalej?". Dlatego jest to zarówno satysfakcjonujące, jak i nie.
Dziennikarka Collidera zapytała również, czy fakt, że ekipa sama mogła zdecydować, kiedy serial zakończyć i zrobić to z przytupem jest wystarczająco zadowalający, czy może Snook chciałaby powrócić w 5. sezonie.
— Tak, prawdopodobnie byłabym zainteresowana zrobieniem 5. sezonu. Ale to również wynika z miłości do pracy, którą wykonuję, z obsadą, z którą mam okazję pracować, z ekipą i twórcami. To była najlepsza praca, jaką kiedykolwiek wykonałam, więc dlaczego miałabym chcieć, żeby się zakończyła? Ale również rozumiem, że Jesse logicznie i bardzo mądrze zdecydował, że zakończy to na 4. sezonie, odejdziemy będąc na szczycie, kiedy – w pewnym sensie – jest to niemalże doskonały [serial]. Nie mieliśmy zbyt wielu upadków. [Serial] nie stał się parodią samego siebie. Ludzie wciąż go kochają. To dość odważny ruch i trzeba to uszanować.
A co o swoich bohaterach myślą inny aktorzy? Brian Cox przyznaje, że ma bardzo dużo sympatii do Logana i uważa, że nikt go nie rozumie. Tymczasem twórca serialu Jesse Armstrong ma nadzieję, że zakończenie nas zaskoczy. A czekając na 2. odcinek, możecie zobaczyć zwiastun dalszej części 4. sezonu "Sukcesji".