Ekipa "Sukcesji" nakręciła cały ślub z 3. odcinka. Gwiazdy zdradzają zaskakujące kulisy scen ślubnych
Wbrew temu, co sugerował tytuł 3. odcinka, widzowie niewiele zobaczyli ze ślubu Connora. Okazuje się jednak, że był on nagrany. Aktorzy zdradzają, jak wyglądały kulisy. Uwaga na spoilery.
Odcinek 4. sezonu "Sukcesji" zatytułowany "Connor's Wedding" w rzeczywistości koncentrował się na śmierci Logana (Brian Cox), choć cały dramat rozegrał się podczas weselnego rejsu. Pomimo że widzowie z samego ślubu widzieli tylko jedną scenę, okazuje się, że został on w całości nagrany.
Sukcesja sezon 4 – co wycięto ze ślubu Connora i Willi?
Gdy Connor (Alan Ruck) dowiaduje się o śmierci ojca, który wcześniej postanowił zignorować jego ślub, postanawia mimo wszystko zawalczyć o swoje szczęście i ożenić się z Willą (Justine Lupe), po tym jak odbywa z nim szczerą rozmowę, w której pyta ją wprost, czy jest z nim dla pieniędzy. W rozmowie z Entertainment Weekly Alan Ruck opowiedział o kulisach scen ślubnych. Aktorzy odegrali nawet sceny z przysięgami, pomimo że wiedzieli, że nie trafią one do odcinka.
— Tak, my to właściwie zrobiliśmy. Co ciekawe, w scenariuszu było napisane tylko: "Connor i Willa stoją przy ołtarzu, zostają ogłoszeni małżeństwem, całują się i obejmują". To wszystko, to była jakaś jedna ósma strony scenariusza. Kiedy przyszedł czas, by to zrobić, [reżyser] Mark Mylod mówił takie rzeczy, jak: "Muszę poczuć wszystko, co dzisiaj się działo, muszę poczuć ten ból, muszę poczuć trochę tego smutku".
Mieliśmy przysięgi, a on powiedział: "Bardzo bym chciał, żebyście byli emocjonalni podczas składania przysiąg". Więc między ujęciami, powiedziałem Justine: "Nigdy nie zdołałbym zrobić tego serialu bez ciebie", a ona zaczęła płakać i krzyczeć: "Przestań! Przestań! Przestań!". Więc byliśmy zdecydowanie w tym miejscu, a ja myślę, że to, co robił Mylod, to właśnie wprowadzanie nas emocjonalne w to miejsce, tak aby mógł uchwycić moment, a potem to właśnie wykorzystaliśmy.
A czy Willa kocha Connora? Z jej słów odcinka wiemy, że jest z nim szczęśliwa, choć niekoniecznie jest to relacja pełna romantycznej pasji. Zapytana o to wprost, nie ukrywała, że pieniądze i poczucie bezpieczeństwa z pewnością mają wpływ na jej decyzję o ślubie. W rozmowie z GQ Ruck przyznał, że jest przekonany o miłości Willi. A co o tym myśli Justine Lupe?
— Myślę, że to prawda. To jest interesująca rzecz. Myślę, że tutaj brakuje pasji. Brakuje tej seksualnej namiętności, o której ktoś marzy, kiedy idealizuje swój związek, marząc o tym, jaki on będzie, gdy w końcu się ustatkuje. Myślę, że z tym się borykała, kiedy [w 2. odcinku] odbyła swoją egzystencjalną wędrówkę. Ale dzieje się tutaj wiele innych rzeczy. I nie wiem, czy pasja równa się byciu zakochanym. Nie wiem, czy ona nie jest zakochana Connorze. Myślę, że go bardzo kocha. I myślę, że to jest miłość romantyczna. Tylko nie sądzę, żeby była podsycana ogniem, na który ktoś mógłby liczyć.
Wbrew pozorom, choć Connor stracił w 3. odcinku ojca, to dostał równocześnie swoje (w miarę) szczęśliwe zakończenie. Connor nigdy nie liczył się w rodzinie i choć mówił, że jemu już od dawna nie zależy na miłości i akceptacji ojca, widać było, że to nie jest prawda. Wraz ze śmiercią Logana, Connor nie tylko uwolnił się od wymagań, którym nie umiał sprostać, ale rozpoczął też całkowicie nowy rozdział życia.