Tej aktorki mogło zabraknąć w "Wednesday". "Mało brakowało, a by się nie udało" – przyznaje twórca
W zeszłym roku "Wednesday" podbiła Netfliksa, zachwycając m.in. castingiem do głównych ról. Tymczasem mało brakowało, a zabrakłoby jednej z ważniejszych postaci.
Podczas gdy fani "Wednesday" z niecierpliwością czeka na 2. sezon, twórcy powracają do czasów zbierania ekipy i procesu castingowego. W jednej z kluczowych ról wystąpiła Christina Ricci jako pani Thornhill, ale jej udział w produkcji stał pod ogromnym znakiem zapytania.
Wednesday – Christina Ricci mogła nie zagrać w serialu
Odpowiedzialny za stworzenie serialu duet showrunnerów, Al Gough i Miles Millar, wziął udział w podcaście "Inside of You With Michael Rosenbaum" (za serwisemScreen Rant). Panowie opowiedzieli o castingu Christiny Ricci, która w dzieciństwie grała filmową Wednesday, a w serialu Nefliksa pojawiła się w roli pani Thornhill.
— Ciężko było [ją obsadzić], ponieważ była w ciąży, więc musieliśmy opracować harmonogram, aby mogła przyjść i nakręcić naraz wszystkie swoje odcinki aż do końca. W ten sposób mogła być w ośmiu odcinkach i zrobić to w trzy tygodnie – powiedział Miles Millar.
Al Gough dodał, że aktorka była także zajęta pracą nad "Yellowjackets" i podkreślił, jak utalentowana jest Ricci. Millar przyznał, że zależało im na tym, by gwiazda pojawiła się w "Wednesday" także dlatego, że sama jako dziecko grała pannę Addams.
— Posiadanie dwóch Wednesday w tym sezonie wydawało się po prostu czymś ikonicznym. To serial, w którym wiele rzeczy prawie nie wypaliło, ale potem się udało.
A czy Christina Ricci powróci w 2. sezonie "Wednesday"? Jakiś czas temu aktorka krótko odniosła się do tematu i jak podkreśliła – "wszystko jest możliwe".
— Nie wydaje mi się, żebym mogła coś powiedzieć. Ale z mojej strony drzwi są otwarte. Ona [pani Thornhill] była tak fajną [postacią] do grania! Zawsze super jest wcielać się w złoczyńcę.
Tymczasem nie wiadomo, kiedy rozpoczną się zdjęcia do 2. sezonu "Wednesday" – wszystko z powodu strajku scenarzystów, który trwa w Hollywood od 2 maja. Protestujący apelują w żartach, by przyłączyła się do nich Jenna Ortega – a to dlatego, że aktorka wprost mówiła, że wprowadzała wiele zmian w scenariuszu "Wednesday".