Pogrzeb z pompą w zwiastunie 9. odcinka "Sukcesji". To już prawie koniec jednego z najlepszych seriali
Marta Wawrzyn
16 maja 2023, 10:02
Umarł król, niech żyje król? Zobaczcie zwiastun przedostatniego już odcinka "Sukcesji", w którym odbędzie się wystawny pogrzeb Logana Roya, a Romanowi będzie wydawało się, że jest świetną nową wersją swojego ojca.
Umarł król, niech żyje król? Zobaczcie zwiastun przedostatniego już odcinka "Sukcesji", w którym odbędzie się wystawny pogrzeb Logana Roya, a Romanowi będzie wydawało się, że jest świetną nową wersją swojego ojca.
Mieliśmy już w "Sukcesji" wesele z twistem, czas na pogrzeb, na którym po prostu wypada się stawić. I dotyczy to także prezydenta elekta. HBO podzieliło się zwiastunem 9. odcinka 4. sezonu serialu – albo jak wolicie przedostatniego odcinka w ogóle.
Sukcesja sezon 4 – zwiastun 9. odcinka. Co się wydarzy?
Po tym jak Royowie zdecydowali, kto będzie nowym prezydentem USA – i że jednak nie chcą być dobrymi ludźmi, wolą być ludźmi, do których dzwoni najważniejszy polityk na świecie – czas chwilę odpoczynku od trwającej gry o wszystko i odcinek z nieco innej beczki. Przedostatni odcinek w całym serialu nosi tytuł "Church and State", reżyserem jest Mark Mylod (ten sam, któremu zawdzięczamy wesele Connora), a scenarzystą twórca "Sukcesji" Jesse Armstrong. Zobaczymy wydarzenia rozgrywające się podczas pogrzebu Logana Roya (Brian Cox) i pozostaje mieć tylko nadzieję, że jego dzieci znalazły czas pośród licznych zawirowań na wypełnienie jego ostatnich życzeń.
W zwiastunie oglądamy przebitki z pogrzebu, na którym stawili się dosłownie wszyscy, włącznie z Lukasem Matssonem (Alexander Skarsgård) i ogłoszonym przez ATN prezydentem USA Jerrodem Menckenem (Justin Kirk). Ale główną gwiazdą jest, przynajmniej we własnym mniemaniu, Roman (Kieran Culkin), wyraźnie uważający się za nowego Logana. Oglądamy go, jak ćwiczy swoją mowę pogrzebową, pytając siebie przed lustrem, czyż nie jest choć trochę podobny do ojca, oraz mieszając nonszalancko z błotem swoje rodzeństwo, Shivy (Sarah Snook) i Kenny'ego (Jeremy Strong).
Czy powinniśmy się spodziewać, że zwiastun przedostatniego odcinka w historii "Sukcesji" nie mówi nam wszystkiego i oprócz pogrzebu zobaczymy też ważną część rozgrywki o Waystar Royco? To jak najbardziej możliwe, w końcu odcinek weselny też nie sugerował, że czeka nas cokolwiek innego niż "i żyli długo i prawie szczęśliwie". Ale równie dobrze Jesse Armstrong i spółka mogli zostawić najlepsze na sam koniec.
Jedno jest pewne: finałowy odcinek "Sukcesji", zatytułowany "With Open Eyes" i stworzony przez niezawodny duet Jesse Armstrong (scenariusz) – Mark Mylod (reżyseria), będzie prawdziwie filmowy, tj. potrwa 90 minut.