HITY TYGODNIA
W tym tygodniu hitem został finał "Plotkary", który zebrał 26 Waszych głosów. Dwa głosy mniej miało "How I Met Your Mother". Na trzecim miejscu znalazł się "Homeland", za nim "Dexter" i "Fringe".
1. "Plotkara" (6x10 - "New York, I Love You XOXO")
Hamster: Miłe zakończenie sezonu i świetne zakończenie serialu. Myślę, że fani dostali to, co pokochali: Chair (z genialnym "three words eight letters" i "one word three letters YES"), intrygę, Dorotę (i jej boskiego drinka) i trochę logiki. Postać Dana w finale obrazuje to, czym jest serial "Plotkara": marzeniem o świecie, w którym "dzieci zachowują się, jak dorośli, a dorośli jak dzieci". Bardzo dobry finał.
2. "How I Met Your Mother" (8x11-12 - "The Final Page, Part One & Two")
GoMi: Ależ to były fajne oświadczyny! Jak ona pięknie wyglądała w tej czerwonej sukni. Przypomniałam sobie, za co polubiłam ten serial.
3. "Homeland" (2x12 - "The Choice")
Biały kruk: Duże zaskoczenie, całkowite odwrócenie sytuacji z finału 1. sezonu. Można powiedzieć, że serial zatoczył koło i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jeszcze bardziej niż rok temu czekam na 3. sezon!
"Fringe" (5x10 - "Anomaly XB-6783746")
dako: Za poświęcenie Niny, za scenę, w której Olivia patrzy na plakat Etty i za rozpacz Waltera. Przyłączam się do wszystkich tych, którzy nie rozumieją, dlaczego John Noble nie dostał za tę rolę nagrody Emmy czy złotego Globa. Jest po prostu genialny!
"Dexter" (7x12 - "Surprise, Motherfucker!")
A: Może i ten finał był naciągany i przewidywalny, ale jak dla mnie początek odcinka, w którym Dexter bez żadnego sprzeciwu się poddaje, był świetny. A scenę końcową - mimo że było wiadomo, co zrobi Debra - strasznie przeżywałam.