Dlaczego w 1. odcinku "Tajnej inwazji" postawiono na ten szokujący twist? Reżyser serialu komentuje
"Tajna inwazja" zakończyła swój pierwszy odcinek mocnym twistem. Reżyser Ali Selim zdradza, dlaczego się na to zdecydowano. Uwaga na ważne spoilery.
Fani siadający do oglądania "Tajnej inwazji" mieli zapewne nadzieję, że na duży wątek Marii Hill (Cobie Smulders). I gdy wydawało się, że tak się stanie – Hill umiera w finale 1. odcinka "Tajnej inwazji". Dlaczego się na to zdecydowano?
Tajna inwazja – dlaczego Maria Hill zginęła w 1. odcinku?
W trakcie brutalnej masakry w finale Maria Hill poczuła ogromną ulgę, gdy odnalazł ją Nick Fury (Samuel L. Jackson), ale zanim zdążyła zorientować się, że coś jest nie tak, Fury ją zastrzelił. Chwilę później widzowie odkryli, że to w rzeczywistości Gravik (Kingsley Ben-Adir), przywódca zbuntowanych Skrullów. Gdy prawdziwy Fury dotarł do Hill, ta wydała z siebie ostatnie tchnienie, mówiąc: "To byłeś ty". Fury zaprzecza, ale słowa zdają się nie docierać do umierającej kobiety. W rozmowie z TVLine reżyser i producent wykonawczy serialu Ali Selim wyjaśnia, skąd ten pomysł.
— Według mnie, w każdej scenie musisz pozostać wierny historii, którą opowiadasz i pozostać wierny postaci Marii Hill – zdezorientowanej faktem, że została postrzelona przez tego, kogo uważa za Nicka Fury'ego. Tak naprawdę, to bardziej rozmowa z Cobie o emocjonalnej prawdzie, niż dodawanie większego znaczenia Marii Hill w MCU, ponieważ w tamtym momencie życia lub śmierci, wyraz twarzy Cobie mówi: "Nie mogę uwierzyć w to, co się stało" i ja chcę, aby to było prawdziwe.
Smulders po raz pierwszy pojawiła się jako Maria Hill w filmie "Avengers" z 2012 roku, gdzie wcieliła się w wysoko postawioną agentkę S.H.I.E.L.D., która blisko współpracowała z Furym i Philem Coulsonem (Clark Gregg). Powróciła w tej roli w filmach "Kapitan Ameryka: Zimowy żołnierz" (2014), "Avengers: Czas Ultrona" (2015), "Avengers: Wojna bez granic" (2018) i "Avengers: Koniec gry" (2019), a także w serialu "Agenci T.A.R.C.Z.Y." oraz w animowanym serialu Disney+ "What If…?". W filmie "Spider-Man: Daleko od domu" (2019) wcieliła się również Skrulla przebranego za Hill.
Na chwilę obecną większą uwagę od powyższego twistu przyciąga jednak czołówka serialu, która została stworzona przez AI, co spotkało się z ogromną krytyką. A co my myślimy o serialu? Przeczytajcie naszą recenzję "Tajnej inwazji".