"Jezioro marzeń" miało mieć inne zakończenie. Katie Holmes musiała walczyć, żeby twórcy je zmienili
Jednym z kluczowych elementów "Jeziora marzeń" był trójkąt miłosny pomiędzy Dawsonem, Joey i Paceyem. Widzowie doskonale wiedzą, jak to się skończyło – i to wszystko dzięki Katie Holmes.
W finale serialu "Jezioro marzeń" Joey (Katie Holmes) i Pacey (Joshua Jackson) dostali swoje szczęśliwe zakończenie, chociaż droga do tego była bardzo wyboista, a twórcy bardzo długo widzieli sprawy zupełnie inaczej niż widzowie – i aktorzy.
Jezioro marzeń – Katie Holmes walczyła o zakończenie
Twórca serialu Kevin Williamson w rozmowie z Entertainment Weekly z 2018 roku wprost przyznał, że od zawsze chciał, by Joey na sam koniec związała się z Dawsonem – ale Katie Holmes nie chciała się na to zgodzić.
— Byłem zagorzałym zwolennikiem Dawsona i Joey. To zawsze mieli być Dawson i Joey. Nie obchodzi mnie, jak romantycznie zrobiło się pomiędzy Joey i Paceyem. To zawsze miał być Dawson i Joey, zawsze. Dopóki nie zacząłem tego pisać. A kiedy już zacząłem, napisałem nawet, że Dawson i Joey.
Czemu w takim razie nie skończyło się w ten sposób? Jak czytamy w nowo wydanej książce "Freaks, Gleeks, and Dawson's Creek: How 7 Teen Shows Transformed Television", Katie Holmes kategorycznie nie zgodziła się na takie zakończenie.
— Katie wyszła z siebie. "Nie chcę skończyć z Dawsonem". Więc to zostało zmienione czy też przepisane – wspomina dawny showrunner serialu Tom Kapinos (za TVLine).
Podobnie wspomina to producent Paul Stupin, zauważając, że pierwsza część finału – napisana przez Williamsona – kieruje historię w stronę tego, że to Dawson jest przeznaczony Joey. W tym momencie do akcji miała wkroczyć Holmes i tym oto sposobem, finalnie wybrankiem bohaterki został Pacey. I nie ona jedna miała problem z Dawsonem – Joshua Jackson również przyznawał się, że walczył o to, aby Williamson zmienił swoje pierwotne założenia i Joey była z Paceyem.
Czy "Jezioro marzeń" powróci na fali popularności rebootów? Josuha Jackson uważa, że to zamknięta historia, z kolei Katie Holmes jest zdania, że serial nie pasuje do dzisiejszych czasów, w których rządzą smartfony i social media.