Jak zakończy się "Yellowstone"? Serialowa Beth Dutton sugeruje, aby nie spodziewać się happy endu
Jak zakończy się saga rodu Duttonów? Produkcja finałowego sezonu "Yellowstone" wciąż się odwleka, ale parę słów zdradziła Kelly Reilly, która zasugerowała, żebyśmy porzucili nadzieję na szczęśliwe zakończenie.
"Yellowstone" zapoczątkowało w 2018 roku wielką telewizyjną karierę scenarzysty Taylora Sheridana, który przedstawił nam rodzinę Duttonów, właścicieli ogromnego rancza w Montanie, mających równie pokręcone relacje między sobą, co Royowie z "Sukcesji". Teraz ta przygoda dobiega końca i nie będzie to szczęśliwy koniec – nie tylko dlatego, że za kulisami nie dzieje się najlepiej, a kiedy już zamówiono finałowe odcinki, produkcja nie może się rozpocząć z powodu trwających strajków w Hollywood.
Yellowstone sezon 5 – jak zakończy się cały serial?
Przed strajkiem SAG-AFTRA zbliżający się finał "Yellowstone" skomentowała Kelly Reilly, serialowa Beth Dutton. Wypowiedź aktorki podajemy za serwisem Insider, a pochodzi ona z materiałów dodatkowych do wydania sezonu 5A na DVD i Blu-rayu.
— Sednem tego wszystkiego jest główny temat, czyli ochrona i utrzymywanie tego sposobu życia na tej ziemi. Więc nie wiem, w którą stronę to pójdzie, ale jesteśmy w trakcie 5. sezonu i kto wie, co nas czeka. [O zakończeniu] myślałam, że prawdopodobnie będzie piękne i epickie. Nie jestem pewna, czy będzie szczęśliwe.
Podobnie jak wszyscy aktorzy z "Yellowstone", Reilly może tylko zgadywać, jakie będzie zakończenie całego serialu. W tym momencie jedynym człowiekiem, który je zna, jest prawdopodobnie twórca "Yellowstone" Taylor Sheridan. A i napisane przez niego scenariusze mogą ulec zmianom ze względu na niepewność sytuacji oraz to, że kontrakt głównej gwiazdy, Kevina Costnera, zdążył już wygasnąć.
— [Nie mam] żadnego wglądu w to, co się wydarzy. Wszyscy jesteśmy zależni od wizji scenarzysty i służymy tej historii. Kto wie, co się wydarzy? Jako aktorka uważam, że to ekscytujące – powiedziała Reilly.
O sezonie 5B "Yellowstone" wiadomo, że będzie finałowy – ale to wszystko, co wiadomo. Trudno powiedzieć, czy Kevin Costner w nim powróci, nie ma też pewności co do tego, ile będzie odcinków ani kiedy je obejrzymy. Listopadowa data premiery, którą Paramount Network podało, ogłaszając zamówienie, jest już nieaktualna – w czerwcu Sheridan powiedział, że solidaryzując się ze strajkującymi scenarzystami przerwał pisanie, z kolei w lipcu rozpoczął się strajk aktorów, który uniemożliwił produkcję.
Podobne problemy ma w tym momencie całe uniwersum stworzone przez Sheridana, w tym także "1923", które w listopadzie miało rozpocząć zdjęcia do 2. sezonu. Nawet jeśli strajki się zakończą, ekipa nie będzie mogła od razu zacząć produkcji, ponieważ już straciła jedną z miejscówek.