W 2. sezonie "Dobrego omenu" zobaczyliśmy syna i teścia Davida Tennanta. On też był tym zaskoczony
W 2. sezonie "Dobrego omenu" można zobaczyć zaskakująco dużą część rodziny Davida Tennanta. Serialowy Crowley skomentował pojawienie się w serialu swojego syna i teścia.
W jednym z odcinków 2. sezonu "Dobrego omenu" demon Crowley i Azirafal stają się częścią historii o Hiobie. Syn Davida Tennanta, Ty Tennant, pojawia się jako Ennon, syn biblijnego Hioba. Ennon wyjątkowo mocno gardzi Crowleyem i Azirafaelem (Michael Sheen), wytykając im, że on i jego rodzina są chronieni przez samego Boga. Z kolei teść Tennanta, Peter Davison, gra wspomnianego Hioba.
Dobry omen sezon 2 – syn i teść Davida Tennanta w serialu
W rozmowie z Variety David Tennant został zapytany o wspólną scenę ze swoją rodziną. Dziennikarka przypomniała, że Neil Gaiman miał powiedzieć, że nie wiedział, z jakiej rodziny jest Ty Tennant, gdy go obsadził. Młodego aktora mogliśmy oglądać wcześniej m.in. w "Rodzie smoka", gdzie grał Aegona. A czy sam aktor wiedział, że jego syn stara się o tę rolę?
— Nie wiem, jak to się stało. Z Tyem robię wiele nagrań castingowych, ale nie wydaje mi się, żebym to też z nim zrobił, bo byłem poza domem, kręcąc "Dobry omen". Na pewno nie został obsadzony przed rozpoczęciem zdjęć. Były dwa momenty podczas kręcenia, kiedy Neil podszedł do mnie i powiedział: "Zgadnij, kogo obsadziliśmy?". Ty z pewnością przeszedł przesłuchanie i – jak mi mówili – był najlepszy. Na pewno wyobrażam sobie, że mógł być najlepszą osobą do tego zadania. Naprawdę jest w tym świetny, więc nie wątpię, że to prawda.
A jak było z teściem aktora? Peter Davison, podobnie jak jego zięć, ma doskonałą i ugruntowaną karierę aktorską – i obaj zapisali się w historii brytyjskiej popkultury wcielając się w różne reinkarnacje Doktora w serialu "Doktor Who". Zresztą to właśnie na planie tego serialu Tennant poznał swoją obecną żonę, Georgię, która grała córkę Doktora. Ty Tennant jest synem Georgii Moffett z poprzedniego związku, którego David Tennant adoptował.
— A potem pojawił się mój teść, co było kolejną świetną niespodzianką. W tym samym odcinku i w tej samej rodzinie! To było dość dziwne. Pracowałem z nimi obydwoma przy innych projektach, ale nigdy razem.
Neil Gaiman na prośbę jednego z fanów podzielił się zakulisowym zdjęciem całej trójki.
Ale to nie jedyna ciekawostka z planu. Okazuje się, że piosenka "Everyday" Buddy'ego Holly'ego, która jest motywem przewodnim dla pewnego nieoczywistego związku, ma dużo głębsze znaczenie, niż może się wydawać.