Czy Kendall Roy zabije się po finale "Sukcesji"? Reżyser zdradza swoją wizję przyszłości bohatera
Reżyser "Sukcesji" Mark Mylod zdradza, co jego zdaniem wydarzy się z Kendallem po zakończeniu serialu. Jaka przyszłość czeka bohatera?
Mark Mylod, wieloletni reżyser i producent wykonawczy "Sukcesji", nie sądzi, by Kendall Roy zdecydował się na popełnienie samobójstwa. Jak więc jego zdaniem układa się życie bohatera po finale? Czy jest szansa, że odnajdzie spokój i szczęście?
Sukcesja – co stanie się z Kendallem po finale serialu?
Podczas wywiadu dla The Hollywood Reporter Mark Mylod został zapytany o swoją interpretację ostatniej sceny serialu oraz o to, czy sądzi, że Kendall (Jeremy Strong) nadal żyje w świecie "Sukcesji". Jak przypomina portal, Strong uważa, że jego bohater nie przeżyje tego, co wydarzyło się w finale.
— Mam dużą nadzieję, że nadal żyje. Tak sądzę. To jest subiektywne. Inni członkowie ekipy serialu mogą mieć inne zdanie. Moje subiektywne zdanie byłoby takie, że on prawdopodobnie przejdzie przez wiele etapów żałoby z pewnymi zwariowanymi planami, które być może nie przyniosą zbyt wielkich rezultatów. Ale muszę być optymistyczny w taki sposób, jak gdybym miał krewnego czy nawet dziecko, które ma problemy z tożsamością i swoją rolą w świecie: trzeba mieć nadzieję, że odnajdzie siebie i swoje miejsce w świecie.
Chociaż reżyser ma nadzieję, że Kendall nie targnie się na swoje życie, to z poprzedniego wywiadu wiemy, że jego wizja życia rodzeństwa Royów wcale nie jest optymistyczna, chociaż pełna nadziei, że jakoś sobie poradzą.
— Czuję większy optymizm w przypadku relacji Toma i Shiv niż w przypadku pozostałych postaci. Martwię się o Romana, jeśli chodzi o nadużywanie różnych substancji, nadużywanie alkoholu. Martwię się, że on się pogubi. Jeżeli chodzi o Kendalla, martwię się, że zachoruje na depresję. Ale myślę, że jeżeli kiedykolwiek uda im się zostawić to za sobą, to odnajdą wolność i użyją swojego niesamowitego bogactwa do odnalezienia innego celu w życiu.
A co sądzą inny aktorzy? Sarah Snook powiedziała, co dla niej oznacza ostatnia scena Shiv. Aktorka podzieliła się również dość ponurą wizją przyszłości swojej bohaterki – jest pewna, że Shiv pójdzie na dno po takim zakończeniu finałowej rozgrywki. Alan Ruck również ma dość ponurą wizję przyszłości Connora. Kieran Culkin przyznał, że także martwi się o swojego bohatera i to, co się z nim stanie po finale.