"Daryl Dixon" nie będzie powtórką z "The Walking Dead"? Norman Reedus zdradza, jakie będą różnice
Norman Reedus wciela się w Daryla Dixona od 1. sezonu "The Walking Dead" – ale obiecuje, że spin-off o bohaterze będzie powiewem świeżości. Co nowego zdradził?
Premiera serialu "Daryl Dixon" zbliża się wielkimi krokami – w USA zaplanowana jest na 10 września. Pokazano już kilka zapowiedzi, widzieliśmy m.in. jak nieprzytomny bohater dryfuje na morzu oraz jakie kłopoty sprawi mu bariera językowa. Norman Reedus jeszcze bardziej podsyca oczekiwania widzów – co powiedział?
Daryl Dixon – Norman Reedus zapowiada świeży spin-off
Norman Reedus jeszcze przed rozpoczęciem strajków w Hollywood rozmawiał na temat spin-offu z serwisem Entertainment Weekly. Aktor zapowiedział, że czeka nas coś zupełnie innego od "The Walking Dead".
— Myślę, że robiąc tak długi serial jak "The Walking Dead" przez tyle lat, niezależnie od tego, czy zdajesz sobie sprawę czy nie, wpadasz w rytm powtarzania tego, co się sprawdziło. Zauważyłem, że wypowiadam w kółko te same kwestie i że robimy wszystkie typy historii, które zrobiliśmy wcześniej, może z inną postacią czy czymś innym. Teraz za niczym nie podążamy.
Reedus jest zdania, że "Daryl Dixon" umożliwił mu zerwać ze schematami – nie odczuwał tak dużej presji jak w przypadku "The Walking Dead", co pozwoliło ekipie na artystyczną swobodę.
— Mam wrażenie, że nie kręcimy tego dla liczb w niedzielny wieczór. Tworzymy sztukę i mamy poruszające dialogi. To inne zwierzę i jest piękne, wzruszające i niesamowite do oglądania, słuchania, oglądania i odczuwania.
Aktor dodał, że bardzo dobrze wspomina "The Walking Dead", ale był gotów, by "rozwinąć skrzydła" i pokazać stronę Daryla, której nie mogliśmy zobaczyć w oryginalnej serii.
— Byłem częścią gigantycznej maszyny, która była niesamowita. W tym, co robimy, jest dla mnie coś naprawdę osobistego i po prostu czuję się z tym dobrze. Mamy wszystkie elementy "The Walking Dead", które ludzie kochają. Są łzy i krzyki, jest tam pełno tego wszystkiego, co miał oryginalny serial – zwłaszcza wczesne lata "The Walking Dead" – ale [spin-off] jest też wyjątkowy i będzie mówił sam za siebie.
W serialu spotkamy Daryla tuż po tym, jak obudzi się nagle we Francji, nie rozumiejąc, co się stało. Nasz bohater będzie próbował odnaleźć drogę do domu, a w międzyczasie czeka na niego sporo niebezpieczeństw i poznawanie postapokaliptycznej Francji. Duże znaczenie w tej historii ma odgrywać religijny klimat, a u boku Reedusa będziemy oglądać m.in. Clémence Poésy ("The Tunnel") jako zakonnicę, Isabelle.
W serialu wystąpią także m.in. Anne Charrier ("The Last Deadly Mission") jako Genet, Eriq Ebanouey ("Fox Hunt") jako Fallou, Laika Blanc Francard ("My Night") jako Sylvie, Romain Levi ("The Tunnel") jako Codron i Louis Puech Scigliuzzi jako Laurent.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy produkcja będzie dostępna w Polsce. Żadna ze stacji ani platform nie zapowiadała premiery ani tego, ani innych nowych spin-offów "The Walking Dead"