Imię Kendalla było podkreślone czy przekreślone? Twórca "Sukcesji" jednoznacznie rozstrzygnął spór

"Sukcesja" zakończyła się w maju, a parę miesięcy później mamy odpowiedź na jedno z tych pytań, o których myśleliśmy, że będą dręczyć nas już zawsze. A udzielił jej nie kto inny, jak Jesse Armstrong, twórca serialu, mocno zaskakując znaczną część widzów.

Sukcesja – imię Kena było podkreślone czy przekreślone?

Jak pewnie pamiętacie, niedługo po śmierci Logana (Brian Cox) w jego sejfie znaleziono dokument, w którym miał on namaścić Kendalla (Jeremy Strong) na swojego następcę – a może wręcz przeciwnie? Imię Kena na pierwszy rzut oka wydawało się być podkreślone, ale kiedy przyjrzeliśmy się testamentowi bliżej, mogło to równie dobrze być przekreślenie. Na pewno wiemy, że sprawa mocno dręczyła samego Kena, popychając go do wątpliwych moralnie działań.

Succession creator Jesse Armstrong confirms Logan Roy underlined Kendall's name, NOT crossed out.

"If you were crossing something out, you wouldn't start underneath." pic.twitter.com/yXC6sSpOQ9

— Film Updates (@FilmUpdates) September 2, 2023

Wydawało się, że zarówno on, jak i fani serialu już zawsze będą żyć w niepewności, co zrobił Logan – a tu niespodzianka. Jesse Armstrong podczas panelu na FT Weekend Festival rozstrzygnął internetowy spór raz na zawsze, mówiąc:

— Gdybyś chciał coś przekreślić, nie zaczynałbyś pod spodem, prawda?

Succession showrunner and creator Jesse Armstrong confirming if Logan had crossed out or underlined Kendall. He also physically drew the line on the paper so definitely knows the answer #Succession #FTWeekendFestival pic.twitter.com/yXLSOoirF2

— Cassam (@cassamlooch) September 2, 2023

To jedno zdanie zakończyło wielomiesięczny spór, a przypomnijmy, że nawet ekipa "Sukcesji" nie była pewna. Współscenarzystka odcinka Lucy Prebble – która pisała go razem z Armstrongiem – mówiła, że stawia na przekreślenie, bo wydaje jej się, że to bardziej w stylu Logana. "Naprawdę nie umiem sobie wyobrazić Logana siadającego i podkreślającego imię Kendalla, to nie jest w jego stylu" – stwierdziła w oficjalnym podcaście serialu, dodając, że celowo stworzono tak niejednoznaczną linię. Ktoś z ekipy dosłownie siedział i wielokrotnie podkreślał słowa, aż uzyskali odpowiednią linię.

— Normalnie nie przepadamy za takimi rzeczami, ale kiedy ktoś w pokoju [scenarzystów] zaprezentował pomysł, że może tam jest jakaś linia, może trochę podkreślenie, może trochę przekreślenie, od razu było wiadomo, że to wątek w stylu "Sukcesji", ponieważ ten poziom dezorientacji jest taki przyziemny i ludzki – przyznała Prebble.

Dodajmy, że prowadząca podcast Kara Swisher również stawiała na przekreślenie – i również się pomyliła. Jak potwierdził Jesse Armstrong, imię Kena zostało podkreślone przez ojca, co czyni jego sytuację w pewien sposób jeszcze bardziej tragiczną.

Sukcesja jest dostępna na HBO Max