Czy Nami i Zoro będą romansować w kolejnych sezonach? Twórca "One Piece" stawia sprawę jasno
Pomiędzy bohaterami aktorskiej wersji "One Piece" nie brakuje chemii, a fani szczególnie upodobali sobie interakcje Nami i Zoro. Czy możemy liczyć na ich romans?
Od zeszłego tygodnia serial "One Piece" podbija Netfliksa oraz serca widzów. Produkcja zaskarbiła sobie sympatię fanów oryginalnej mangi i anime, a barwny świat przyciąga kolejnych sympatyków, którym do gustu przypadła relacja Zoro (Mackenyu) i Nami (Emily Rudd). Niestety – showrunner nie ma dobrych wieści dla fanów, którzy trzymają kciuki za ich romantyczny związek.
One Piece – czy Nami i Zoro będą razem w serialu?
Jeden z dwójki showrunnerów serialu, Steven Maeda, w rozmowie z serwisem TVLine postawił sprawę jasno – nieważne, jak mocno fani będą "shippować" Nami i Zoro, nie ma szans na ich związek. Dlaczego?
— Jednym z poleceń od [twórcy mangi] Eiichiro Ody było to, że jest on przeciwny wszelkim romansom w załodze. To zdecydowane "nie", jeśli chodzi o mangę i serial aktorski.
W takim razie, skąd iskry pomiędzy bohaterami, skoro nie zobaczymy ich romansu? Steven Maeda ma na to bardzo proste wytłumaczenie.
— To dlatego, że oni po prostu mieli ze sobą świetną chemię. Ale z pewnością nie taki był zamiar. Jedną z fajnych rzeczy w oglądaniu telewizji jest to, co z niej wyczytujesz i co dostrzegasz, kiedy oglądasz serial.
Fani są także ciekawi, czy w kolejnych – ewentualnych, ponieważ na razie nie ma oficjalnego zamówienia – sezonach "One Piece" zobaczymy romantyczny rozwój relacji Koby'ego (Morgan Davies) i Helmeppo (Aidan Scott), którzy zaczęli od wyraźnej niechęci, by świetnie się ze sobą dogadywać pod koniec. Niestety – i na to nie ma szans, a Maeda zapewnia, że to jedynie bromance.
— Chciałem, żeby Koby miał relację, która rozwijała się i zmieniała w miarę upływu czasu, [by oni] stali się nieprawdopodobnymi sojusznikami po tym, jak na początku byli zatwardziałymi wrogami.
Na ten moment nie wiadomo, czy powstanie 2. sezon "One Piece", ale biorąc pod uwagę świetny start serialu, zamówienie kontynuacji wydaje się tylko kwestią czasu. W oczekiwanie na kolejne informacje możecie przeczytać, jak wybrano aktorów do produkcji, a także którego z nich było najtrudniej obsadzić. Zachęcamy także do sprawdzenia naszej recenzji "One Piece".