Szokujące origin story Winstona w "The Continental". Zobaczcie, jak przyszły menedżer zbiera swoją ekipę
Do sieci trafiła zapowiedź serialu "Continental: W świecie Johna Wicka", w której poznajemy ekipę kompletowaną przez młodego Winstona Scotta. Oprócz tego producenci zdradzają zaskakujące pochodzenie tego bohatera.
Przed piątkową premierą serialu "Continental: W świecie Johna Wicka" do internetu trafiła kolejna zapowiedź prequela filmowej serii. Poznajemy w niej część ekipy, którą kompletuje młody Winston Scott (Colin Woodell, "Stewardessa"), by przejąć tytułowy hotel. Producenci zdradzają też, że w serialu zobaczymy szokujące origin story głównego bohatera.
Continental: W świecie Johna Wicka – ekipa Winstona
Serialowy prequel "Johna Wicka" to opowieść o tym, jak Winston Scott (w filmach gra go Ian McShane) doszedł do władzy w nowojorskim hotelu Continental. W serialu, który zobaczymy na Amazon Prime Video, dowiemy się, jak dokładnie doszło do zmiany na stanowisku menedżera i z czyją pomocą Scott trafił na sam szczyt hierarchii hotelu. Osobą, którą bohater zastąpił na tym stanowisku, jest bezwzględny watażka Cormac grany przez Mela Gibsona.
You never know who"s going to check in…#TheContinental: From the World of #JohnWick is streaming Sep 22 on Peacock. pic.twitter.com/410jrficpJ
— Peacock (@peacock) September 18, 2023
"Jeśli zabijemy Cormaca, nie tylko zabierzemy mu życie. Zabierzemy mu też jego dom i wszystko, co się z nim wiąże" – mówi w zapowiedzi młody Scott. Teaser oferuje krótki wgląd w część ekipy głównego bohatera, z którą ten obali rządy brutalnego Cormaca. Wśród pomagierów protagonisty znaleźli się m.in. Adam Shapiro ("Jeszcze nigdy…") jako Lenny, Nhung Kate ("The Housemaid") jako Yen czy Ray McKinnon ("Deadwood") jako Jenkins. Ostatni z nich mówi o bohaterach: "to przestępcy, ale nie są oni przestępcami bez kodeksu".
Continental: W świecie Johna Wicka – origin story Winsona Scotta
"Continental: W świecie Johna Wicka" to jednak znacznie więcej niż tylko historia o przejęciu hotelu przez Winstona. Jak powiedzieli producenci wykonawczy podczas eventu dla amerykańskich mediów, na którym był obecny Screen Rant, serial będzie też szokującym origin story głównego bohatera. Sprawujący te funkcje Basil Iwanyk i Erica Lee uważają, że pochodzenie Winstona okaże się zaskoczeniem dla wielu fanów.
— Kiedy ogląda się filmy o Johnie Wicku, myśli się, że [Winston] jest angielskim arystokratą, niczym baron, prawda? Spodobał mi się pomysł, że tak naprawdę był dzieciakiem ulicy, który wymyślił siebie na nowo i stał się wyrafinowany, by wydostać się ze świata klasy robotniczej, w którym tkwił – powiedział Iwanyk.
Iwanykowi wtóruje Lee, która zauważa, że Winston był z początku "swego rodzaju kanciarzem". Zdaniem producentów aspekt pochodzenia bohatera – swoistego "wymyślenia siebie na nowo" – to jeden z najbardziej atrakcyjnych elementów serialu.
— To jak klasyczna historia z Los Angeles, nie? Przyjeżdżasz tutaj i odkrywasz siebie na nowo, po to, aby być [kim chcesz]. Myślę, że właśnie to było dla mnie naprawdę interesujące i w pewnym sensie sprawiło, że zacząłem się ekscytować serialem. To, że on i jego brat [w którego wciela się Ben Robson znany z "Wikingów"] są tylko ulicznymi urwisami, kanciarzami i że [Winston] nauczył się wszystkiego z biegiem czasu. Pomyślałem, że to naprawdę sprytne i fajne – dodał Iwanyk.
Na całość serialu "Continental: W świecie Johna Wicka" złożą się tylko trzy odcinki, z których każdy udostępniany będzie na Amazon Prime Video co tydzień. Serial został jednak pomyślany jako swego rodzaju seria minifilmów, jako że czas trwania każdego z odcinków trwa około półtorej godziny. Prequel "Johna Wicka" stworzyli Greg Coolidge, Kirk Ward i Shawn Simmons, znani z niszowych projektów, jak serial "Wayne". Na stanowiskach producenckich znaleźli się jednak najważniejsi twórcy cyklu filmów, czyli Chad Stahelski i David Leitch.
Przed premierą możecie zobaczyć zwiastun "Continental: W świecie Johna Wicka", a także otwierającą scenę akcji z udziałem brata głównego bohatera. Jeden z reżyserów, Albert Hughes, wypowiedział się też ostatnio na temat kontrowersyjnego castingu Mela Gibsona w roli antagonisty.