Zwiastun 4. sezonu "The Boys" zdradził, że Victoria Neuman ma nową sekretną broń. O co chodzi?
Wraz ze zwiastunem 4. sezonu "The Boys" do sieci zaczynają trafiać kolejne teorie fanowskie i domysły na temat tego, co może wydarzyć się w kolejnych odcinkach. Czy Victoria Neuman stanie się jeszcze bardziej potężna?
W 4. sezonie "The Boys" Victoria Neuman (Claudia Doumit) będzie miała do swej dyspozycji nie tylko superwirusa znanego z serialu "Pokolenie V". Opublikowany kilka dni temu zwiastun zdradził, że bohaterka ma nową sekretną broń. O co chodzi?
The Boys sezon 4 – sekretna broń Victorii Neuman?
Oglądając zwiastun 4. sezonu "The Boys" mogliście przegapić jeden ważny element. W jednej ze scen Kimiko (Karen Fukuhara) walczy z młodą supką, która posiada pewną niezwykłą moc – z jej ust wydostają się cztery macki, którymi atakuje wroga.
Dziewczynka obdarzona supermocą to jednak nieprzypadkowa postać. To Zoe Neuman (Olivia Morandin), czyli córka Victorii, którą możecie pamiętać z 3. sezonu. To właśnie wtedy kongresmenka podała córce Związek V i – jak widzimy – mieszanina zaczęła działać.
Zwiastun potwierdza, że Victoria wykorzysta swą córkę do walki ze swoimi przeciwnikami. Jak zauważa Screen Rant, wygląda na to, że pozycja polityczki rośnie w siłę. Nie dość że bohaterka najprawdopodobniej wygra w zbliżających się wyborach, to teraz ma do dyspozycji superwirusa, który jest w stanie likwidować supków.
Choć wciąż nie wiemy, w jaki sposób Victoria zamierza wykorzystać superwirusa, możemy założyć, że w 4. sezonie polityczka – która sama jest zresztą supką – będzie jedną z najsilniejszych, jeśli nie najsilniejszą bohaterką w serialu.
Fabuła 4. sezonu "The Boys" będzie rozgrywać się około miesiąc po wydarzeniach z finału "Pokolenia V". Podczas gdy Homelander (Antony Starr) umacnia swoją władzę, Butcher (Karl Urban), któremu zostały miesiące życia, stracił zarówno syna (Cameron Crovetti), jak i pozycję lidera Chłopaków. Reszta ekipy ma dość jego kłamstw, ale ponieważ stawka jest wyższa niż kiedykolwiek, wszyscy będą musieli znaleźć sposób, by ze sobą współpracować i uratować świat, zanim będzie za późno.