Ta postać na pewno nie wróci w 5. sezonie "Stranger Things". Gwiazda mówi, czemu nie ma na to szans
Fani "Stranger Things" mają wielką nadzieję, że w 5. sezonie powróci Eddie – ale to nie jedyny bohater, którego chcieliby zobaczyć. Widzowie pytają także o Boba, ulubieńca z 2. sezonu.
Bob Newby (Sean Astin, "Władca Pierścieni") został przedstawiony widzom w 2. sezonie "Stranger Things", a fani momentalnie pokochali bohatera. Niestety, zanim sezon dobiegł końca, zginął on bohaterską śmiercią – co doprowadziło do łez samych twórców. I nie tylko ich, bo było wrażenie, że to postać, która mogła zostać na dłużej.
Stranger Things sezon 5 – Sean Astin nie wróci jako Bob
Astin przyznał na Comic Conie w Los Angeles, że fani serialu bardzo często pytają go o powrót Boba. Sam aktor jest jednak pewien, że jego przygoda z serialem dobiegła już końca (za The Direct) i nie będzie ani zmartwychwstania, ani retrospekcji z Bobem.
— [Fani] pytali: "Czy będziesz w 'Stranger Things'?", a ja odpowiadałem: "Nie, jestem martwy". Ale dlaczego nie mogliby zrobić retrospekcji [w 5. sezonie] ze szczęśliwszych czasów? Wiem, dlaczego tego nie zrobią. Ponieważ to będzie o Hopperze i Joyce, i oni [twórcy] nie będą chcieli wracać do czasów, kiedy ona była naprawdę szczęśliwa – powiedział ze śmiechem.
Jak zostało wcześniej wspomniane, śmierć Boba wywołała łzy nie tylko u widzów serialu – płakali także jego twórcy, bracia Dufferowie. Oto jak sytuację wspomina Astin:
— "I Bob przestaje biec, kropka". To po prostu okropne zdanie do przeczytania. Wiecie, pytam braci Dufferów, czy pisanie tej sceny było bolesne. A [jeden z nich] na to: "Szlochałem, szlochałem, pisząc to".
Jeśli nie Bob, to być może Eddie (Joseph Quinn) zagości jeszcze w serialu? Fani mają na to nadzieję odkąd podzielono się tytułem premierowego odcinka 5. sezonu "Stranger Things". Są pewni, że metalowiec powróci w wielkim stylu, np. jako postać z Dungeons & Dragons – Kas the Bloody Handed.
Czy faktycznie tak będzie? To pytanie jeszcze długo pozostanie bez odpowiedzi. Zdjęcia do finałowej serii mają wystartować w styczniu 2024 roku i potrwają mniej więcej przez rok, a to oznacza, że najbliższy możliwy termin premiery to 2025 rok.