Czy "The Bear" to aby na pewno serial komediowy? Ekipa przyznaje, że jest problem z kategoriami Emmy
"The Bear" zgarnia nagrody jako najlepszy serial komediowy, ale każdy, kto go oglądał, wie, że sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana. Podobnego zdania jest także ekipa produkcji – co mówią ten temat?
"The Bear" w tym sezonie nagród nie ma sobie równych i zgarnia najważniejsze statuetki w kategoriach dla seriali komediowych. No właśnie – tylko czy produkcja FX to na pewno komedia? Z takim postawieniem sprawy nie zgadza się nawet ekipa serialu.
Emmy – czy The Bear to faktycznie serial komediowy?
"The Bear" został nagrodzony jako najlepszy serial komediowy na wszystkich styczniowych galach, zgarniając liczne Złote Globy, nagrody Emmy i nagrody krytyków. Skąd taka klasyfikacja? Prawdopodobnie stąd, że większość odcinków ma ok. pół godziny i jest wypakowana zabawnymi tekstami, którymi przerzucają się Carmy (Jeremy Allen White) i spółka. Często jednak czynią to w bardzo nerwowych sytuacjach, które z komedią mają niewiele wspólnego. Jak zauważył po gali Emmy producent wykonawczy Josh Senior (za TVLine), "The Bear" nie tak łatwo sklasyfikować.
— Myślę, że serial jest jak życie i czasami jest zabawny, a czasami poważny. Serial ma półgodzinne odcinki, przez co mieści się w szufladce "komedia", ale chcemy mówić prawdę i sprawiać, by ludzie poczuli pewne rzeczy. A czy się śmieją czy płaczą (…) – nie możemy kontrolować tego, co się potem stanie. Możemy po prostu wykonać najlepszą robotę i opowiedzieć najlepszą historię.
Z kolei Ebon Moss-Bachrach, który za rolę Richiego otrzymał statuetki zarówno na gali Emmy, jak i Critics Choice Awards w kategorii Najlepszy aktor drugoplanowy w serialu komediowym, uważa, że kategorie są nieco przestarzałe.
— Patrząc na "Sukcesję", "Awanturę" i nasz serial, mam wrażenie, że te wyobrażenia na temat komedii i dramatu są nieco przestarzałe. Dostaliśmy się do komedii, ponieważ mamy półgodzinne odcinki. Wszyscy staramy się po prostu odzwierciedlić bałagan bycia człowiekiem, co jest bardzo zabawne, i wszyscy cierpimy.
Komedia, dramat czy komediodramat – ekipa "The Bear" zdecydowanie dała się zauważyć na rozdaniach nagród. Jednym z najlepszych momentów Emmy był pocałunek dwójki aktorów z "The Bear" na scenie, a na Złotych Globach nie zabrakło wspomnienia o gorącej kampanii Jeremy'ego Allena White'a dla Calvina Kleina.
Przypomnijmy, że zdjęcia do 3. sezonu "The Bear" mają ruszyć na przełomie lutego i marca, a Jeremy Allen White liczy na jeszcze większą liczbą gwiazdorskich występów gościnnych.