Gwiazdor "Peaky Blinders" ukarany za posiadanie narkotyków, bo… za bardzo wczuł się w rolę?
Jak to szło? "Życie naśladuje sztukę, a sztuka życie"? Powiedzenie nie było chyba nigdy bardziej aktualne niż w osobliwym przypadku gwiazdora "Peaky Blinders", który został zatrzymany za posiadanie narkotyków. O co chodzi?
Jak informuje "The Guardian", brytyjski aktor Paul Anderson został zatrzymany i ukarany grzywną za posiadanie narkotyków. Fani "Peaky Blinders" dobrze wiedzą, że grany przez niego Arthur Shelby walczył z nałogiem przez większość serialu i wciąż zaliczał potknięcia. Dobrze wie o tym również prawnik aktora, gdyż ten stanął w jego obronie, twierdząc, iż Anderson za bardzo "wczuł się w rolę".
Peaky Blinders – Paul Anderson ukarany za narkotyki
Andersona zatrzymano 26 grudnia pod zarzutem posiadania kokainy, amfetaminy oraz dwóch substancji na receptę klasy C (diazepam i pregabalin). Po przyznaniu się do winy gwiazdor "Peaky Blinders" zmuszony był zapłacić grzywnę w wysokości 1 345 funtów (ok. 6 900 zł) i to nawet pomimo wyjątkowo mocnej argumentacji jego prawnika.
— Oskarżonego można rozpoznać dzięki bardzo intensywnej roli, jaką odegrał w niedawnym serialu telewizyjnym. Często jest rozpoznawany i robi wszystko, co w jego mocy, aby zadowolić fanów serialu, wczuwając się w postać. Został rozpoznany w drugi dzień świąt i starał się odegrać rolę dla tych ludzi. A ze względu na styl życia, jaki prowadzi, ludzie często udzielają mu zachęt. Znalazł się w niefortunnej sytuacji i powinien był mieć siłę, by powiedzieć "nie" – czytamy w oświadczeniu prawnika Andersona z sądu.
"Daily Mail" donosi, że policja została wezwana do pubu znajdującego w pobliżu londyńskiego domu Andersona z powodu "oparów kokainy wydobywających się z toalety dla niepełnosprawnych" po tym, jak opuścił ją aktor. Służby znalazły Andersona na miejscu z młodym mężczyzną i 17-miesięcznym dzieckiem. Aktora zabrano na posterunek, gdzie funkcjonariusze znaleźli nielegalne substancje.
Rola Arthura Shelby'ego, starszego brata Tommy'ego (Cillian Murphy), stała się dla Paula Andersona przepustką do sławy. Oprócz kultowego serialu BBC aktor wystąpił również m.in. w filmie "Sherlock Holmes: Gra cieni" czy "Zjawa", gdzie zagrał u boku Leonardo DiCaprio. Tymczasem fani serialu o rodzinie Shelbych wyczekują wieści o filmowej kontynuacji "Peaky Blinders".