50-letni Tommy Shelby w filmie "Peaky Blinders"? Cillian Murphy mówi, czy wróci w swojej kultowej roli
Cillian Murphy ma szansę na Oscara za rolę w "Oppenheimerze", tymczasem fani zastanawiają się, czy zagra on jeszcze Tommy'ego Shelby'ego. Co na to aktor?
O filmowej kontynuacji "Peaky Blinders" wciąż nie wiadomo wiele, chociaż twórca kultowego serialu, Steven Knight, co jakiś czas uchyla rąbka tajemnicy. Jeśli wierzyć jego zapowiedziom, zdjęcia do filmowej kontynuacji "Peaky Blinders" mają ruszyć w połowie 2024 roku, co oznacza, że premiera odbędzie się najpewniej w 2025 roku. A czy Cillian Murphy powróci jako Thomas Shelby?
Peaky Blinders – czy Cillian Murphy powróci jako Tommy?
Cillian Murphy spędził kilkanaście ostatnich miesięcy, pracując nad "Oppenheimerem" i promując nomiowany do Oscara film, za który zresztą sam ma szansę na statuetkę. Aktor nie ukrywa jednak, że jeśli fani będą chcieli oglądać "50-letniego" Tommy'ego, to chętnie powróci do roli.
— Jeśli jest więcej historii do opowiedzenia i jeśli Stephen Knight dostarczy scenariusz tak, jak wiem, że potrafi, to ja tam będę. To znaczy, jeśli chcemy oglądać 50-letniego Tommy'ego Shelby'ego, będę tam. Zróbmy to – powiedział w rozmowie z The Guardian.
Na jakim etapie są prace nad filmem? Steven Knight na początku stycznia zdradził, że pracuje już nad ostatnimi fragmentami scenariusza, co jest dla niego "jak sen".
— W tej chwili pracuję nad ostatnimi fragmentami [scenariusza]. Siadam przy klawiaturze i zaczynam. Dla mnie to jest trochę jak sen. Siadasz tam i wszystkie te rzeczy przychodzą, a potem czytasz je ponownie i myślisz sobie: "To całkiem niezłe – ale skąd to się wzięło?" – powiedział.
Warto dodać, że do uniwersum "Peaky Blinders" jeszcze powrócimy. Nieoficjalnie wiadomo, że rozważane są dwa nowe seriale. Akcja jednego z nich miałaby rozgrywać się w Bostonie w połowie XX wieku, kilka dekad po wydarzeniach z oryginału, podczas gdy kolejny serial skupiałby się na Polly, matriarchini kryminalnej szajki. Nad projektami ma czuwać Netflix.