Czy ta postać na pewno umrze w 7. serii "Młodego Sheldona"? Twórca sugeruje, co się wkrótce wydarzy
Choć spodziewali się tego prawie wszyscy, twórcy "Młodego Sheldona" wreszcie to potwierdzili. W finałowym sezonie serialu umrze ważna postać. W dalszej części tekstu spoilery z "Teorii wielkiego podrywu".
Fani "Teorii wielkiego podrywu", którzy śledzą sitcom "Młody Sheldon", od początku zakładali, że ojciec głównego bohatera, George Cooper (Lance Barber) będzie musiał umrzeć na którymś etapie emisji spin-offu. Teraz wiemy już, że będzie to miało miejsce w 7. sezonie, który jest tym ostatnim.
Młody Sheldon sezon 7 – ojciec Sheldona na pewno umrze
Chociaż "Młody Sheldon" odbiegał czasem od kanonu ustalonego w "Teorii wielkiego podrywu", kluczowe wydarzenie, jakim jest śmierć ojca, to coś, co trudno pominąć z uwagi na jej znaczenie dla postaci Sheldona. Obecność tego ważnego elementu w fabule sitcomu potwierdził producent wykonawczy serialu Steve Holland, który w rozmowie z TVLine zdradził, że śmierć George'a jest nieunikniona.
— Nie chcę mówić, co zobaczycie, a czego nie, ale odniesiemy się do różnych rzeczy. Nie jesteśmy zobligowani [odnosić się] do każdego żartu, jaki pojawił się w "Teorii wielkiego podrywu", ale czujemy się zobowiązani wobec większego kanonu i wydarzeń, które kształtują życie Sheldona. Chcemy je uhonorować – powiedział Holland.
Czyżby fragment "odniesiemy się do różnych rzeczy" miał sugerować, że śmierć George'a będzie miała miejsce poza ekranem? Czas pokaże. W tej samej rozmowie producent odniósł się również do głosów widzów, którzy nie uważają, by "Młody Sheldon" musiał przestrzegać kanonu "Teorii wielkiego podrywu". Czy Holland widzi w tym jakieś rozwiązanie?
— Absolutnie nie. To jest coś, co ma miejsce w życiu Sheldona. To jest ta sama postać. Żyjemy w tym samym uniwersum co [bohaterowie] "Teorii wielkiego podrywu" i ten rodzaj budowania świata jest ważny. Wielkie rzeczy, które wydarzyły się w jego życiu [o których Sheldon mówił w głównej serii], bez wątpienia miały miejsce.
Do śmierci George'a odniósł się również sam Lance Barber wcielający się w tę postać. Aktor brał udział w konferencji prasowej podczas TCA Press Tour, na której gościł Screen Rant. Barber stwierdził wówczas, że jest wdzięczny za czas spędzony przy serialu i musiał emocjonalnie przygotować się na rozstanie ze swoim bohaterem.
— Trzymałem kciuki od samego początku, że dotrwam do końca, kiedykolwiek to nastąpi. Miałem ten przywilej, że byłem na to emocjonalnie przygotowany od pierwszego dnia. Bycie zapamiętanym w ten sposób to dla mnie wielka sprawa.
Co jeszcze czeka nas w finałowym sezonie "Młodego Sheldona"? Tutaj znajdziecie zwiastun i fragmenty 1. odcinka, które zdradzają, że zobaczymy Missy w wersji, jakiej jeszcze nie było. Tutaj możecie zobaczyć nową czołówkę "Młodego Sheldona", w której pojawia się Mandy z Cece.