Olivia Munn ujawnia diagnozę raka piersi. Aktorka dzieli się wstrząsającą historią walki z chorobą

Olivia Munn ("Newsroom", "X-Men: Apocalypse") opowiedziała swoją historię walki z rakiem piersi. Aktorka podzieliła się diagnozą na Instagramie, zamieszczając obszerny wpis opisujący długie miesiąca zmagania się z chorobą.

Olivia Munn ujawniła, że choruje na raka piersi

43-letnia aktorka ujawniła, że zdiagnozowano u niej raka piersi w zeszłym roku. Od tamtego czasu przeszła cztery operacje, w tym podwójną mastektomię. Teraz czuje się dobrze, a jest to przede wszystkim zasługa szybkiego wykrycia choroby. Aktorka napisała, że jej mammogram niczego nie wykazał. Życie uratowała jej lekarka, która uznała, że warto wyliczyć w jej przypadku ocenę ryzyka zachorowania na raka piersi – i wyniosło ono aż 37%. Lekarka poleciła Munn zrobić rezonans magnetyczny, a następnie USG i biopsję – okazało się, że aktorka miała agresywny typ raka w obu piersiach.

— W ciągu ostatnich 10 miesięcy przeszłam cztery operacje, spędziłam tak wiele dni w łóżku, że nawet nie jestem w stanie ich zliczyć i nauczyłam się więcej o raku, leczeniu raka i hormonach, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić. O dziwo, płakałam tylko dwa razy. Chyba nie czułam, że mam czas na płacz. Skupiłam się na sobie i odłożyłam na bok wszelkie emocje, które w moim odczuciu przeszkadzałyby mi zachować trzeźwość umysłu. (…)

Mam szczęście. Wykryliśmy go na tyle wcześnie, że miałam opcje. Chcę tego samego dla każdej kobiety, która pewnego dnia będzie musiała stawić temu czoła. Poproście swojego lekarza o obliczenie wyniku oceny ryzyka zachorowania na raka piersi. Jeśli jest on wyższy niż 20%, musicie wykonywać coroczne badania mammograficzne i rezonans magnetyczny piersi, począwszy od 30. roku życia.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez o l i v i a (@oliviamunn)

Jak przyznała Munn w poście, aktorka liczy na to, że publikacja pomoże innym kobietom znaleźć "pocieszenie, inspirację i wsparcie na ich własnej drodze". Oprócz emocjonalnego tekstu post zawiera też szereg zdjęć aktorki z jej szpitalnego pobytu, a także wzruszający filmik, na którym jedna z lekarek pociesza aktorkę przed zabiegiem.

— Jestem bardzo wdzięczny moim przyjaciołom i rodzinie za to, że mnie wspierali. Jestem bardzo wdzięczna Johnowi [Mulaneyowi] za noce, które spędził na sprawdzaniu [w internecie], co oznacza każda operacja i [każdy] lek oraz jakich skutków ubocznych i powrotu do zdrowia mogę się spodziewać. Za to, że był przy mnie przed każdą operacją i był przy mnie, gdy się obudziłam, zawsze umieszczając oprawione zdjęcia naszego małego synka Malcolma, aby była to pierwsza rzecz, jaką zobaczę, kiedy otworzę oczy.

Ostatnia telewizyjna rola Munn to serial "Tales of the Walking Dead". Wcześniej oglądać mogliśmy aktorkę w takich serialach jak "Newsroom", "Six" czy "The Rook".