5. sezon "Stranger Things" odpowie na kluczowe pytania. Maya Hawke zdradza, czego się spodziewać
Ekipa "Stranger Things" pracuje na planie finałowego sezonu i chociaż fani muszą uzbroić się w cierpliwość, to aktorzy obiecują, że będzie warto. Co zdradziła Maya Hawke?
5. sezon "Stranger Things" zobaczymy najwcześniej w 2025 roku, a cliffhanger z finału 4. sezonu sugeruje, że czeka nas jazda bez trzymanki. Maya Hawke zdradziła, że to, co przeczytała do tej pory w scenariuszach, naprawdę ją zachwyciło.
Stranger Things sezon 5 – Maya Hawke mówi, co nas czeka
Maya Hawke rozmawiała z serwisem Collider i jak powiedziała, obsada na ten moment nie dostała scenariuszy do ostatnich dwóch odcinków, ale poprzednie sześć odcinków wystarczy, by odpowiedzieć na kluczowe pytania widzów – i będzie to "niesamowite".
— Wiem, co wydarzy się wcześniej [przed finałem] i jest to niezwykle ekscytujące. Zawsze jest cudownie, gdy zagadka budowanego świata zaczyna się rozwiązywać, a pytania zaczynają znajdować odpowiedzi. Myślę, że było to dla mnie niesamowicie cudowne i myślę, że widzowie też tak się poczują. Kręcenie ostatniego sezonu wiąże się z naprawdę wielkimi emocjami, więc jestem podekscytowana.
Niedawno w podobnym tonie wypowiedział się serialowy Mike. Finn Wolfhard, tak jak Hawke, podkreślił, że nie wie jeszcze, jak będzie wyglądać wielki finał, ale liczy na zakończenie rodem z "Władcy Pierścieni".
— Naprawdę chciałbym szczęśliwego zakończenia w stylu "Władcy Pierścieni". Zwlekają z oddaniem nam [scenariusza] ostatniego odcinka. Przeczytaliśmy wszystko aż do momentu przedostatniego odcinka, więc wszyscy czekamy z niecierpliwością, aby dowiedzieć się, jakie będzie zakończenie – powiedział.
Na ten moment o 5. sezonie "Stranger Things" nie wiemy dużo, ale twórcy co jakiś czas dzielą się smaczkami – poznaliśmy już tytuł 1. odcinka 5. sezonu i opis otwierającej sceny. A czy powróci Eddie? Zobaczcie, co na ten temat powiedział Joseph Quinn.